Bayern Monachium rozgląda się za następcą Davida Alaby. Ma już wymarzonego kandydata

Bayern Monachium rozgląda się za następcą Davida Alaby. Ma już wymarzonego kandydata
Rafal Rusek / PressFocus
Wszystko wskazuje na to, że David Alaba po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z Bayernu Monachium. Według "Abendzeintung" jego następcą może zostać Dayot Upamecano. Francuz od dłuższego czasu wzbudza zainteresowanie czołowych klubów na kontynencie.
Rozmowy Bayernu Monachium z Davidem Alabą nie tyle utknęły w martwym punkcie, co według medialnych doniesień w zasadzie zostały zerwane. W tej chwili trudno wyobrazić sobie, aby Austriak mógł zostać w stolicy Bawarii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z tego względu mistrzowie Niemiec powoli zaczynają się rozglądać za jego następcą. Zdaniem "Abendzeitung" tym może zostać Dayot Upamecano. Rozmowy w tej sprawie jeszcze się jednak nie zaczęły.
Niedawno Francuz podpisał nową umowę z RB Lipsk, wiążąc się z "Bykami" do czerwca 2023 roku. Według dziennikarzy dobrze czuje się w drużynie i spokojnie czeka na rozwój wypadków.
Piłkarz jest świadomy, że pandemia koronawirusa znacznie wpłynie na ruchy czołowych europejskich klubów i chce zobaczyć, jak poszczególne zespoły sobie z tym radzą. Bayern rozważa natomiast zintensyfikowanie rozmów, aby przygotować sobie grunt pod transfer.
Jeśli chodzi o Alabę, to Austriak na razie nie myśli o odejściu - według doniesień "Sky Sports" skupia się całkowicie na grze dla Bayernu. Kwestią wyboru nowego klubu zajmie się później.
O względy piłkarza usilnie zabiegają Manchester City oraz Liverpool, lecz do tej pory nie był on zainteresowany przenosinami do Premier League. Wśród chętnych wymienia się także Inter Mediolan, Real Madryt, PSG oraz Juventus.

Przeczytaj również