Beenhakker o szansach Polaków na mundialu: Trzeba grać na 200 procent i nie liczyć tylko na Lewandowskiego. To za mało

Beenhakker o szansach Polaków na mundialu: Trzeba grać na 200 procent i nie liczyć tylko na Lewandowskiego. To za mało
asinfo
Były selekcjoner reprezentacji Polski, Leo Beenhakker, wypowiedział się na temat szans wyjścia zespołu Adama Nawałki z grupy na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Jego zdaniem biało-czerwoni nie mogą opierać swojej gry tylko na Robercie Lewandowskim.
Polacy znaleźli się w grupie H, gdzie zmierzą się z Senegalem, Kolumbią oraz Japonią. Zdaniem holenderskiego szkoleniowca wcale nie czeka nas łatwe zadanie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wygląda na to, że czeka was bardzo trudna przeprawa. Nie widzę tu zdecydowanego faworyta. Wiele będzie zależało od przygotowania fizycznego, dyspozycji dnia i szczęścia, które zawsze się przydaje. Każdy mecz będzie walką o awans do następnej rundy. Trzeba grać na 200 proc i nie liczyć tylko na Lewandowskiego. To za mało - powiedział Beenhakker w rozmowie z serwisem sport.pl.
Za kadencji Holendra swój debiut w kadrze zaliczył Robert Lewandowski. Miał wówczas 20 lat. Były selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że nie spodziewał się, iż obecny napastnik Bayernu Monachium rozwinie się tak bardzo.
- Nikt chyba nie mógł wtedy przewidzieć, że dokona tak niezwykłego progresu. Jestem z niego dumny. Wspiął się na szczyt i obecnie jest w pierwszej trójce najlepszych napastników na świecie, a na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - ocenił.
Początek mistrzostw świata zaplanowano na 14 czerwca, kiedy to gospodarz turnieju, Rosja, zmierzy się z Arabią Saudyjską. Biało-czerwoni swój pierwszy mecz rozegrają 19 czerwca z Senegalem.

Przeczytaj również