Belgia zapewniła sobie awans na Mundial 2018, wpadka Francji z Luksemburgiem [VIDEO]

Belgia zapewniła sobie awans na Mundial 2018, wpadka Francji z Luksemburgiem [VIDEO]
fff.fr
Francja zremisowała u siebie z Luksemburgiem 0:0 w ostatnim niedzielnym meczu ósmej kolejki grupy A eliminacji MŚ 2018 w strefie Europy.
Na Stadium Municipal w Tuluzie podopieczni Didiera Deschampsa przeważali, stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, ale Jonathan Joubert zachował czyste konto i zapewnił przyjezdnym niespodziewany sukces.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Trójkolorowi" mimo straty dwóch punktów odzyskali pozycję lidera tabeli, wyprzedzając zaledwie o "oczko" Szwecję. Luksemburg po drugim remisie w tych eliminacjach wyprzedził z kolei Białoruś i awansował na piąte miejsce w klasyfikacji. To historyczny moment, ponieważ Luksemburg uniknął porażki z Francją pierwszy raz od... 1914 r.
Z kolei Belgia wygrała na wyjeździe z Grecją 2:1 w najciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczu ósmej kolejki grupy H eliminacji MŚ 2018 w strefie Europy. Zawody sędziował Szymon Marciniak.
Na Georgios Karaiskakis Stadium w Pireusie prowadzenie przyjezdnym zapewnił dwadzieścia minut przed końcem świetnym uderzeniem z dystansu Jan Vertonghen. Wyrównał już trzy minuty później efektownym strzałem z pola karnego Jose Zeca, ale po kolejnych dwóch minutach drugiego gola dla gości zdobył głową Romelu Lukaku.
Dzięki trzeciej wygranej z rzędu i siódmej w tych eliminacjach podopieczni Roberto Martineza umocnili się na czele tabeli, zapewniając już sobie wyjazd na mundial do Rosji.
Grecy doznali dopiero pierwszej porażki i spadli na trzecią lokatę. Na drugie miejsce przesunęła się Bośnia i Hercegowina, która pokonała na wyjeździe Gibraltar 4:0. Szansę na baraż zachował jeszcze czwarty w klasyfikacji Cypr.
Szwajcaria pokonała na wyjeździe Łotwę 3:0. Na murawie Stadions Skonto w Rydze goście objęli prowadzenie po dziewięciu minutach gry, kiedy to Haris Seferovic wykorzystał zagranie w pole karne od Stephana Lichtsteinera i celnie przymierzył z kilku metrów. Dziewięć minut po zmianie stron podwyższył Blerim Dzemaili, który wykończył popisową akcję całej drużyny, mijając bramkarza w polu karnym i kierując piłkę do pustej już bramki. Po kolejnych trzech minutach rzut karny wykorzystał Ricardo Rodriguez i było już 0:3.
Więcej bramek w stolicy Łotwy kibice już nie oglądali i "Helweci" dzięki ósmej wygranej w tych eliminacjach umocnili się na prowadzeniu w tabeli, zachowując trzy punkty przewagi nad Portugalią.
Mistrzowie Europy w niedzielę pokonali na wyjeździe Węgry 1:0. "Madziarzy" doznali czwartej porażki i stracili w ten sposób już definitywnie szansę choćby na baraż.

Przeczytaj również