Belgowie zablokowali Roberto Martineza. Hiszpan musi poczekać na powrót do Premier League

Belgowie zablokowali Roberto Martineza. Hiszpan musi poczekać na powrót do Premier League
Shan Yuqi / Press Focus
Roberto Martinez na pewno nie zostanie nowym trenerem Evertonu. Jak informuje "The Telegraph", belgijska federacja nie zgodziła się na to, aby Hiszpan łączył funkcje selekcjonera tamtejszej kadry oraz szkoleniowca "The Toffees".
48-latek prowadzi reprezentację Belgii od 2016 roku. Jego największym sukcesem z tą drużyną jest zajęcie trzeciego miejsca na mundialu w Rosji. Obecny kontrakt z federacją obowiązuje do końca 2022 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wszystko wskazuje na to, że po mistrzostwach świata w Katarze Martinez odejdzie ze stanowiska. Od kilku miesięcy szkoleniowiec łączony jest z różnymi klubami.
Według medialnych doniesień Hiszpan zdecydował się na porzucenie reprezentacyjnego futbolu i powrót do codziennej pracy. Teraz znalazł się na liście życzeń Evertonu.
Martinez stał się głównym kandydatem do objęcia "The Toffees" po tym, jak klubowi odmówił Jose Mourinho. 48-latek w przeszłości pracował już na Goodison Park przez trzy sezony.
Jak informuje "The Telegraph", belgijska federacja nie zgodziła się na to, aby szkoleniowiec łączył te dwie funkcje. Ma skupić się na przygotowaniach do mundialu oraz letniej Lidze Narodów.
Dopiero po mistrzostwach świata będzie mógł myśleć nad objęciem któregoś z europejskich klubów. Do tego czasu jego powrót do Premier League jest wykluczony, choć sam Martinez byłby na to otwarty.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik17 Jan 2022 · 16:29
Źródło: The Telegraph

Przeczytaj również