Bezbarwny Krychowiak w meczu z MU. Słabe noty Polaka. Borek i Boniek krytycznie o grze WBA. "To naprawdę śmieszny zespół. Prymitywna, przepłacona piłka"

Bezbarwny Krychowiak w meczu z MU. Słabe noty Polaka. Borek i Boniek krytycznie o grze WBA. "To naprawdę śmieszny zespół. Prymitywna, przepłacona piłka"
MediaPictures.pl/Shutterstock
West Bromwich przegrał 1:2 z Manchesterem United w osiemnastej kolejce Premier League. Grzegorz Krychowiak grał do 72 minuty, ale nie był to jego najlepszy występ.
Reprezentant Polski był aktywny w pierwszej połowie, w drugiej już jednak zdecydowanie rzadziej widzieliśmy go przy piłce. Nasz zawodnik zanotował 62 kontakty z piłką - najwięcej w WBA obok Livermore'a. Wykonał 56 podań z 86% skutecznością. Do tego miał jedno kluczowe podanie. Ogólnie w serwisie statystycznym whoscored.com otrzymał notę 6.0, która była najsłabszą wśród piłkarzy z pola gospodarzy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Krychowiak nie zebrał również najlepszych not w angielskich mediach. Defensywny pomocnik był jednym z najsłabiej ocenianych zawodników West Bromwich. Sky Sport wystawiło mu "5". Taką samą notę otrzymał w "The Mirror" - Starał się sprostać oczekiwaniom, ale został dosyć szybko zmieniony - brzmi uzasadnienie. Lokalny serwis birminghammail.co.uk wystawił mu nieco wyższą ocenę - "6". - Nie był tak efektywny, jak w spotkaniu z Liverpoolem. Pomocnik wciąż walczy o powrót do pełnej formy i został zmieniony wcześniej, ponieważ nie jest w stanie jeszcze grać przez pełne 90 minut. Przeciwko imponującemu Maticiowi i wybieganemu Herrerze, Polak nie był w stanie pokazać zbyt wiele - przeczytamy.
Nie brakuje również krytycznych głosów na temat samej gry West Bromwich Albion. W pierwszej połowie zespół Krychowiaka był w zasadzie tylko tłem dla rywali, tracąc dwie bramki. Nieco lepiej wyglądała druga połowa, w której gospodarzom udało się strzelić gola honorowego. Bardzo krytycznie grę West Bromu ocenili Mateusz Borek oraz Zbigniew Boniek.
WBA z raptem czternastoma punktami na koncie zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w Premier League.
Źródło: whoscored.com/birminghammail.co.uk/Sky Sports/The Mirror/Twitter

Przeczytaj również