Bezkompromisowa zapowiedź Odiona Ighalo ws. rasizmu. "Jeżeli arbiter nic nie zrobi, to zejdę z boiska"

Atakujący nie godzi się na żadne ustępstwa w sprawie rasizmu w świecie piłki nożnej. Jest przekonany, że wie, jak się zachowa, gdy stanie się jego ofiarą.

- Jeśli coś takiego mi się przytrafi, to zgłoszę to sędziemu i zobaczę, co się stanie - powiedział, cytowany przez "Sky Sports". - Jeżeli arbiter nie podejmie żadnej akcji, to zejdę z boiska.

- Coś takiego nie powinno dotykać żadnego piłkarza na świecie - dodał zawodnik "Czerwonych Diabłów", który przyznał, że miał do czynienia z rasizmem podczas występów w Azji.

- W trakcie jednego meczu w Chinach byłem obrażany na wiele sposobów i po spotkaniu zrezygnowałem z podawania ręki - stwierdził. - Poszedłem prosto do szatni i byłem bardzo zły.

Jednocześnie Ighalo nie pochwala zachowań osób, które przemocą starają się walczyć z rasizmem. Uważa, że nie jest to właściwe rozwiązanie.

- Nikt nie powinien tolerować rasizmu. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Niezależnie od koloru skóry, wszyscy jesteśmy tacy sami. Żyjemy na tym samym świecie. Nie popieram rasizmu, ale nie popieram też zamieszek - podsumował.