Bielecki rozwiewa wątpliwości: Wszelkie pomysły powrotu na Nangę, to niepotrzebne budowanie sensacji [AKTUALIZACJA]

Bielecki rozwiewa wątpliwości: Wszelkie pomysły powrotu na Nangę, to niepotrzebne budowanie sensacji [AKTUALIZACJA]
Aggna Bielecka, wikipedia
W mediach pojawiły się informacje, jakoby akcja poszukiwawcza Tomasza Mackiewicza miała zostać wznowiona. Wątpliwości rozwiał jednak Adam Bielecki.
Uczestnicy wyprawy na K2 mieli ponownie wziąć udział w akcji ratunkowej Tomasza Mackiewicza. W jej organizację mieliby być zaangażowani m. in. ojciec himalaisty, Witold, a także Ministerstwo Spraw Zagranicznych. MSZ szybko jednak zdementowało te doniesienia, a wszelkie wątpliwości rozwiał Adam Bielecki swoim wpisem na Twitterze.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Odpoczywamy i z zaskoczeniem obserwujemy, ile szumu narobiliśmy naszą akcją. Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa i gratulacje. Przy okazji chciałem z olbrzymią przykrością zauważyć, że wszelkie pomysły powrotu teraz na Nangę, to niepotrzebne budowanie sensacji - napisał.
Przypomnijmy, że Adam Bielecki oraz Denis Urubko uratowali pod Nanga Parbat Francuzkę Elisabeth Revol. Tomasza Mackiewicza nie udało się już jednak uratować.
[AKTUALIZACJA - 20:10]
Informacje te potwierdził również Polski Himalaizm Zimowy w specjalnym komunikacie. - W związku z pojawiającymi się informacjami nt. organizowanej kolejnej wyprawy poszukiwawczej informujemy, iż nikt z uczestników wyprawy poza kierownictwem wyprawy na K2 nie jest upoważniony do omawiania warunków, organizowania i przeprowadzania akcji ratunkowej i poszukiwawczej w masywie Nanga Parbat. Na dzień dzisiejszy kierownictwo wyprawy nie widzi możliwości przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji w masywie NP - przeczytamy.

Przeczytaj również