Bild: Coraz gorsza sytuacja Krzysztofa Piątka w Herthcie BSC. Zawiódł z Borussią, może zostać sprzedany

Gdy latem Hertha Berlin sprowadziła Jhona Cordobę, Krzysztof Piątek stracił miejsce w składzie i pojawiał się na boisku jedynie na końcówki spotkań. Niewiele wskazywało na zmianę tej sytuacji, lecz w starciu z Augsburgiem Kolumbijczyk doznał kontuzji.

Z tego względu pauzował będzie prawdopodobnie co najmniej do końca roku. Przed Polakiem otworzyła się więc szansa na regularne występy od pierwszej minuty. Na razie napastnik jej nie wykorzystał.

W sobotnim starciu z Borussią Dortmund był jednym z najsłabszych zawodników na boisku. Miał tylko 33 kontakty z piłką (najmniej spośród wszystkich piłkarzy), a niemieckie media wybrały go największym przegranym meczu.

Kolejne informacje na temat Polaka przedstawił "Bild". I nie są to wieści optymistyczne. Kolejny zawód, jaki Piątek sprawił szefom Herthy, może bowiem przelać czarę goryczy.

Zdaniem pisma berlińczycy zamierzają pozbyć się napastnika już w najbliższym okienku transferowym. Liczą na to, że któryś z klubów wyłoży ponad 20 milionów euro. Jeśli tak się stanie, 25-latek znów zmieni otoczenie.

- Jego problem polega na tym, że nie kupił go trener Labbadia, tylko jego poprzednik, Juergen Klinsmann. Teraz Hertha potrzebuje innego napastnika. Piątek ma mocne strony w polu karnym, ale "Stara Dama" rzadko tam dociera, a sam zainteresowany właściwie nie dostaje dośrodkowań. Musi diametralnie zmienić sposób gry - ocenił w rozmowie z dziennikarzami Artur Wichniarek.