Bogusław Leśnodorski rozmawiał z Arturem Borucem o powrocie do Legii Warszawa. "Głupio było go namawiać"

Bogusław Leśnodorski ujawnił, że kilka lat temu rozmawiał z Arturem Borucem na temat ewentualnego powrotu bramkarza do Legii Warszawa. Na przeszkodzie stanęły jednak kwestie finansowe.

- Była taka sytuacja, kiedy było wiadomo, że Artur będzie przenosił się do Bournemouth. To było tuż po pierwszym roku w tym klubie. Usiedliśmy razem na „Żylecie” i rozmawialiśmy dość długo. Nie było nas na niego stać. Wszyscy by tego chcieli, ale to była przepaść. Głupio było go nawet namawiać, bo ma tylko jedno życie. Na pewno z sercem wyszedłby jednak na boisko - powiedział były prezes i właściciel Legii.

Jakiś czas temu Boruc wraz z Andrzejem Fonfarą zastanawiał się także nad przejęciem Zagłębia Sosnowiec. Leśnodorski był jednym z tych, którzy odradzali bramkarzowi kupno klubu. Między innymi ze względu na to nie doszło ostatecznie do porozumienia.

- Mieli też inne pomysły poza Zagłębiem Sosnowiec, Artur jest emocjonalnie związany z tym klubem. Ja odradzałem im angażowanie się w piłkę na odległość. Trudno byłoby mieszkać im w USA oraz w Anglii, a także kierować klubem. Uważałem, że to nie było dla nich dobre i to za duża odpowiedzialność. Gdybym to bardziej docisnął, to by się zdarzyło. Wszystko było super, ale czas był nie ten - zakończył Leśnodorski.