Boniek o przyszłości Nawałki: Może spać spokojnie nawet w przypadku odpadnięcia po fazie grupowej

Boniek o przyszłości Nawałki: Może spać spokojnie nawet w przypadku odpadnięcia po fazie grupowej
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Zbigniew Boniek wstrzyma się z przedłużeniem kontraktu Adama Nawałki do końca mistrzostw świata. Z jego słów wynika jednak, że jeśli tylko selekcjoner będzie chciał nadal pracować z reprezentacją Polski, to tak się stanie.
Kontrakt Nawałki na wygasa wraz z ostatnim meczem reprezentacji na mistrzostwach świata. Dopiero później strony zasiądą do rozmów na temat przedłużenia umowy. Boniek nie zgadza się, że powinno to nastąpić jeszcze przed mundialem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Prosty przykład: przedłużam mu kontrakt o dwa lata, potem na mistrzostwach przegrywamy w grupie 0:3, 0:3 i 0:5. Pomógłbym mu? Panowie pierwsi chcieliby zwolnienia selekcjonera - Boniek zwrócił się do przeprowadzających wywiad Michała Czechowicza i Przemysława Pawlaka. Zaraz jednak dodał, że Nawałka nie musi obawiać się o swoją posadę.
- Adam może spać spokojnie, nawet po przegranej po ciężkiej walce i zaangażowaniu w trzech meczach w Rosji. Jak będzie chciał dalej być selekcjonerem, to nim będzie - twierdzi Boniek.
Prezes PZPN został też zapytany, czy wyobraża sobie Nawałkę jako trenera w jednej z czołowych europejskich lig.
- Może jest świetnym selekcjonerem i nie chce pracować już w klubie? PZPN i jego prezes są z pracy selekcjonera przezadowoleni, fantastycznie prowadzi zespół, ma świetny kontakt z piłkarzami. Przez cztery lata jako selekcjoner bardzo się zmienił. Nawałka wtedy i dziś to dwie różne osoby - uważa Boniek.

Przeczytaj również