Boniek zdradził, dlaczego zwolnił Brzęczka. "Ślepy nie jestem i widziałem marazm"

Boniek zdradził, dlaczego zwolnił Brzęczka. "Ślepy nie jestem i widziałem marazm"
Dziurek / Shutterstock.com
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Zbigniew Boniek zdradził kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka. Prezes PZPN przyznał, że była to decyzja przemyślana, która pomoże reprezentacji w pójściu naprzód.
- W poniedziałek spotkałem się z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem i po głębokiej analizie doszliśmy do wniosku, że musimy się rozstać. To były bardzo smutne okoliczności, bo wolę ludzi zatrudniać, niż zwalniać - rozpoczął Boniek.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Gdy zatrudniałem Brzęczka, uważałem, że jego ambicje i doświadczenie sprawiły, że zaufałem trenerowi. Ten okres pracy trenera Brzęczka różnie wyglądał, natomiast społeczne narzekania były bardzo wielkie. Oczekiwałem, że reprezentacja zacznie lepiej grać - stwierdził prezes.
- Po wywalczeniu awansu mieliśmy pół roku przerwy przez covid, natomiast musieliśmy zacząć od Ligi Narodów. Pamiętam, że po ostatnim meczu, który odbył się w listopadzie na zadane mi pytanie, czy zwolnię Brzęczka, odpowiedziałem, że są dwie metody oceny pracy selekcjonera i kadry - albo brzytwa, czyli zwalniamy, albo analiza. Mówiłem, że trener Brzęczek zostaje - zauważa.
- Był to koniec listopada, okres szczególny. Potem, analizując wszystko za i przeciw, doszedłem do wniosku i jestem przekonany, że ta kadra w tej konfiguracji nie mogłaby pójść do przodu. Czekają nas trudne mecze w eliminacjach Mistrzostw Świata i EURO, motywy były czysto sportowe - podkreśla.
- Spotkanie z Jerzym Brzęczkiem odbyło się w dobrej atmosferze, aczkolwiek nasze nastawienie było zupełnie inne. Uważam, że to była decyzja słuszna, przemyślana. Zwalniając trenera Brzęczka, zrobiłem to bez pośpiechu, miałem czas, żeby znaleźć nadzieję, kogoś kto poprawi grę reprezentacji. Wykonałem trochę telefonów. Szukałem kogoś, kto może pomóc tej reprezentacji - powiedział.
- Widzieliśmy zachowanie piłkarzy, którzy po porażkach mówili, że to nie ich wina, ale trenera Brzęczka. Taka reprezentacja nie może osiągać dobrych wyników. Z przykrością i smutkiem doszedłem do wniosku, że w tej konfiguracji nie będzie lepiej. Jerzy Brzęczek może czuć pewien niedosyt, że nie pozwoliłem mu prowadzić dalej tej reprezentacji. Pewien etap się zakończył. Byłem przekonany, że ten sztab zrobił wszystko na co było go stać - mówi sternik PZPN.
- Ślepy nie jestem i widziałem marazm. Nawet, gdy kadra osiągała wyniki, to styl nie zawsze był zadowalający - stwierdził.
- Każdy nowy trener jest nadzieją nie pewnikiem i ma nadzieję, że będzie lepiej, ale nigdy nie mogę być tego pewien - zakończył Boniek.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos21 Jan 2021 · 15:14
Źródło: PZPN

Przeczytaj również