Bonucci o karnym dla Realu w meczu z Juve: Dzięki Bogu, że mnie tam nie ma było

Bonucci o karnym dla Realu w meczu z Juve: Dzięki Bogu, że mnie tam nie ma było
bestino/Shutterstock
Leonardo Bonucci nie ukrywa, że, gdyby grał nadal w Juventusie Turyn, to prawdopodobnie straciłby nad sobą kontrolę w czasie meczu rewanżowego Realu Madryt z Juventusem Turyn w Lidze Mistrzów.
Bonucci, który występuje obecnie w barwach AC Milan, odniósł się do sytuacji, gdy arbiter w doliczonym czasie gry podyktował jedenastkę dla "Królewskich". - Gdy sędzia podyktował karnego, pomyślałem: "Dzięki Bogu, że mnie tam nie ma" - przyznał Włoch.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ja po prostu nie jestem w stanie panować nad sobą w niektórych momentach - dodał Bonucci.
Atmosfery, jaka powstała po tym, gdy arbiter wskazał na wapno, nie wytrzymał Gianluigi Buffon. Włoch rzucił się w stronę sędziego i otrzymał czerwoną kartkę. Bonucci nie chciał oceniać tego zachowania. - On jest najlepszym bramkarzem w historii piłki nożnej - zakończył.

Przeczytaj również