Borek uderza w gwiazdę Legii. "Jest to samo nazwisko, ten sam numer, ale to zupełnie inny piłkarz"

Radović w ostatnich latach dla Legii Warszawa zrobił wiele, jednak ostatnie tygodnie w wykonaniu zawodnika są bardzo złe. - Sa Pinto może ułożyć Radovicia na ławce rezerwowych. To jest fajny facet, sympatyczny gość, który kocha Polskę, ale umówmy się, taką pozycję w drużynie i takie pieniądze mogła mu tylko zaoferować Legia Warszawa - ocenił dziennikarz.

- Radović ocenia kolegów, ale naprawianie świata i formy trzeba zacząć od siebie. Na tę chwilę Radovicia nie ma. Jest to samo nazwisko, ten sam numer, ale to zupełnie inny piłkarz - dodał Borek.

- Jeśli chce grać dalej w Legii, to musi dostać hipermotywacji po przyjściu nowego trenera i dojść do tej formy - podkreślił komentator.