Borek ocenił sytuację Polaków w Napoli. "W przypadku Zielińskiego jest drugie dno"

Dziennikarz martwi się, że Polacy będą dostawali coraz mniej szans od Ancelottiego. - Tam nikt się nie będzie patyczkował. To jest dużo piłka i wielka konkurencja - stwierdził.

- Arek nie wygląda źle, jeśli chodzi o liczby. Natomiast dzisiaj Milik nie potrafi zasłużyć sobie na miejsce w pierwszym składzie, ale jako dżoker się sprawdza, piłka zawsze go znajdzie. Jeśli przyjdzie Cavani, to będzie problem, bo on im więcej gra, tym czuje się lepiej - dodał.

- Piotrek ma cały czas - nie chcę mówić, że problem mentalny - ale pogadałem z nim i czasami mu brakuje takiego podejścia, że chcesz wyrwać, zabrać, żeby w każdej akcji pokazać, że ja tu rządzę. Jak nie idzie Hamsikowi, to on jednak szarpie, walczy, wielu pomocników tak ma. Natomiast Piotrek nie ma tego, że zaryzykuje - zaznaczył.

Borek sugeruje, że na postawę Zielińskiego mają wpływ negocjacje z klubem w sprawie nowego kontraktu. - Myślę, że w przypadku Zielińskiego w tle jest drugie dno dotyczące klauzuli. U niego to się przekłada na pewność siebie. Taki Grosicki ma w głowie to, czego nie ma Piotrek. Po pierwsze pewność siebie, po drugie chęć udowodnienia, że wszyscy się mylili - zakończył.