Borussia Dortmund lepsza od Wolfsburga. Haaland wyjątkowo nieskuteczny, Sancho z golem oraz asystą [WIDEO]

W pierwszych minutach to goście sprawiali zdecydowanie lepsze wrażenie. Bardzo szybko dobre okazje na gola mieli Schlager oraz Gerhardt. Ten pierwszy uderzał jednak niecelnie, a drugiego przed trafieniem do siatki powstrzymał Mats Hummels, interweniując w ostatniej chwili.

W ataku Borussii wystąpił dziś powracający po kontuzji Erling Haaland. Dziś Norwegowi brakowało skuteczności. Albo jego uderzenia dobrze bronił Casteels, albo strzały napastnika nie trafiały nawet w bramkę.

W końcówce pierwszej połowy zespół z Dortmundu był bliski wyjścia na prowadzenie. Najpierw Marco Reus próbował dograć przed bramkę do Haalanda, ale przerwał tę akcję obrońca gości. Później, już w doliczonym czasie gry, kapitan gospodarzy dobrze uderzył z rzutu wolnego, sprawiając spore problemy Casteelsowi. Górą był jednak belgijski bramkarz.

W 53. minucie golkiper Wolfsburga raz jeszcze pokazał się z dobrej strony, zatrzymując Haalanda. Po chwili po drugiej stronie boiska spory błąd popełnił Roman Buerki, który wyszedł z bramki, ale Weghorst i tak zdołał oddać strzał. Napastnik "Wilków" nie skorzystał z tej szansy, strzelając zbyt wysoko.

W 66. minucie Borussia zdobyła bramkę na wagę trzech punktów. Jadon Sancho precyzyjnie dośrodkował w pole karne, gdzie rywale nie upilnowali Manuela Akanjiego, a stoper wpakował futbolówkę do siatki.

Wolfsburg starał się szybko odpowiedzieć, ale Buerki zdołał obronił strzał Otavio. Po stronie gospodarzy wynik podwyższyć mógł Tigges, lecz jego uderzenie z ostrego kąta sprzed linii bramkowej wybił Brooks.

Gościom nie pomogło wejście Bartosza Białka, który pojawił się na murawie w 87. minucie. W końcówce to gospodarze wyprowadzili bowiem zabójczą kontrę.

Emre Can zagrał prostopadłą piłkę do Jadona Sancho, ten świetnie minął rywala i znakomicie wykończył akcję. Dzięki zwycięstwu Borussia awansowała na czwartą lokatę. "Wilki" spadły na szóste miejsce.