Posada Bosza wisi na włosku. Borussia chce Nagelsmanna?

Posada Bosza wisi na włosku. Borussia chce Nagelsmanna?
youtube.com
Borussia Dortmund rozważa zatrudnienie Juliana Nagelsmanna - twierdzą niemieckie media.
30-letni szkoleniowiec był wymieniany wśród kandydatów do pracy w Borussii już latem tego roku. Ostatecznie szefowie klubu z Dortmundu postawili na Petera Bosza. Teraz pozycja Holendra słabnie z każdym meczem. Borussia po udanym początku sezonu popadła w gigantyczny kryzys - na zwycięstwo w lidze czeka od 30 września. Nie potrafiła wygrać nawet, gdy w ostatnią sobotę prowadziła z Schalke 4:0. Straciła też szanse na awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. W fazie grupowej nie potrafiła wygrać nawet z APOEL-em.
Dalsza część tekstu pod wideo
Według niemieckich mediów Borussia już rozgląda się za nowym trenerem - na czele listy życzeń ma być Nagelsmann. To jednak nie jedyny klub zainteresowany jego usługami. Gdy Bayern rozstał się z Carlo Ancelottim, to opiekun Hoffenheim stał się faworytem do pracy w Monachium. Według mediów miałby podjąć ją po zakończeniu obecnego sezonu. Sam wielokrotnie powtarzał, że to jego marzenie.
Kontrakt Nagelsmanna z Hoffenheim obowiązuje do końca przyszłego sezonu. Jeśli inny klub chciałaby go zatrudnić, musiałaby się liczyć z zapłaceniem wysokiego odstępnego.
Po trzynastu kolejkach Borussia zajmuje piąte miejsce w tabeli Bundesligi. Do prowadzącego Bayernu traci osiem punktów.

Przeczytaj również