Bramkarz Legii Warszawa docenia wiosenne wypożyczenie. "Oceniam ten czas na duży plus"
Kacper Tobiasz rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu do Stomilu Olsztyn. Młody golkiper Legii Warszawa bardzo pozytywnie ocenia czas spędzony w Fortuna 1 Lidze.
Do tej pory 19-latek wystąpił w czterech spotkaniach "Wojskowych" w PKO Ekstraklasie. Wyżej w hierarchii znajdował się między innymi Cezary Miszta. Teraz obaj pracują pod wodzą nowego sztabu szkoleniowego, którego częścią jest między innymi Arkadiusz Malarz.
- Na początku przygotowań nie mogę ocenić swojej formy. Czujemy obciążenia treningowe, jeszcze nie ma dynamitu, pracujemy nad wytrzymałością. Dynamika dojdzie później - powiedział Tobiasz w rozmowie z oficjalną stroną Legii.
- Atmosfera jest już trochę lepsza, oczyściliśmy głowy po nieudanym sezonie i wyrzucamy te wspomnienia do śmieci. Przed nami nowe wyzwanie - podkreślił.
- Na wypożyczeniu w I lidze miałem okazję pokazać swoje umiejętności, które do tej pory trochę dusiłem. Mimo że to tylko 13 meczów, oceniam ten czas na duży plus i teraz walczę o więcej - zapewnił.
- Jak postrzegam siebie w hierarchii bramkarzy? Gdyby każdy z nas nie chciał być pierwszym bramkarzem, to nie byłoby to sensu. Jestem sportowcem, moją domeną jest wygrywanie - dodał.
- Po Arkadiuszu Malarzu widać, że ma trochę doświadczenia z piłki. To dobra współpraca. Jak się zmieniłem przez pół roku? Trochę krótsze włosy i więcej kilogramów. A już poważnie – złapałem więcej doświadczenia - zakończył.