Brat piłkarza Manchesteru United uderzył w klub. "Brak klasy, nic dziwnego, że czeka Liga Konferencji"

Lingard jest wychowankiem "Czerwonych Diabłów". Pomocnik dołączył do akademii Manchesteru w wieku 9 lat.

Niedługo jednak jego przygoda z Teatrem Marzeń dobiegnie końca. 1 lipca wygaśnie umowa łącząca go z United. Klub nie prowadzi rozmów w sprawie prolongaty. Brat Lingarda jest zawiedziony sposobem traktowania 29-latka.

- 20 lat wylewania potu, krwi i łez, zdobyte 4 krajowe puchary, 3 bramki w finałach i nie ma nawet pożegnania. Nic dziwnego, że w następnym roku czeka Liga Konferencji - napisał Louie Scott na Instagramie.

- Atakowanie zawodników za świętowanie, kiedy klub jest sprzedany Superlidze, ok. Jesteście zarządzani przez ludzi, którzy nawet nie wiedzą, co to jest spalony. Brak klasy i fani muszą to zrozumieć. Był tutaj od 9 roku życia i nie dostał pożegnania. Dobra robota, bracie, rodzina jest z ciebie dumna - dodał brat Lingarda.

W tym sezonie 29-latek wystąpił w 22 spotkaniach. Zanotował w nich dwie bramki i jedną asystę. Według medialnych doniesień dwa kluby walczą o podpis ofensywnego pomocnika. Szerzej o tym piszemy TUTAJ.