Brazylijski dziennikarz bezlitosny dla Paulo Sousy. "Nie trawię takich trenerów"

Sousa nie ma najlepszej prasy. Portugalczyk był już krytykowany po porażce Flamengo w prestiżowej rywalizacji z Fluminense w stanowych mistrzostwach Rio de Janeiro.

Prado już wtedy surowo oceniał efekty pracy byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Pisał, że 50-latek zasługuje na zwolnienie.

Dziennikarz nie zmienił zdania po pierwszych kolejkach tego sezonu brazylijskiej Serie A. Flamengo w czterech meczach zdobyło tylko pięć punktów i plasuje się w środku tabeli.

W niedzielę drużyna Sousy przegrała 0:1 z Athletico Paranaense. Zdaniem Prado żaden z piłkarzy nie zasłużył na gorsze noty od Portugalczyka.

- Sousa potrafić grać tylko w jeden sposób, ma tylko jeden schemat. Z tego powodu Portugalczyk to przeciętny trener. Nieważne, jaki jest przeciwnik, on cały czas chce grać do przodu i nie zmienia taktyki. Nie trawię takich trenerów, którzy nie biorą pod uwagę charakterystyki rywala, boiska czy sytuacji w rozgrywkach - ocenił Prado.

Flamengo czekają intensywne dni. W piątek drużyna Sousy zagra na wyjeździe z Universidad Catolica w Copa Libertadores. Dwa dni później czeka ją spotkanie z Altos w Pucharze Brazylii.