Broź: Nie patrzę na kumpli z drużyny jako rywali do gry

Broź: Nie patrzę na kumpli z drużyny jako rywali do gry
MediaPictures.pl / shutterstock.com
- Przyjście do Legii było zderzeniem z naprawdę poważną piłką i miastem, które żyje piłką. Potrzebowałem trochę czasu, żeby przyzwyczaić się do wszystkiego - wyznał Łukasz Broź w obszernej rozmowie z oficjalnym serwisem mistrzów Polski.
- Mam dwie strony internetowe, które śledzę i tyle. Mam profile na mediach społecznościowych, ale nie siedzę na nich cały czas. Staram się od tego odłączać i skupić się na rodzinie, spotkaniach z przyjaciółmi - ujawnił były zawodnik Widzewa Łódź.
Dalsza część tekstu pod wideo
Podopieczni Romeo Jozaka do rundy wiosennej przystąpią z pozycji lidera tabeli rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
- Nie patrzę na kumpli z drużyny jako rywali do gry. Jesteśmy jednym zespołem, musimy sobie pomagać, a to trener decyduje jako jedenastkę wystawi. Są treningi, na których trzeba dać z siebie maksimum możliwości, a potem trener wybiera, kto zagra - stwierdził 32-letni obrońca Legii.
- Czuję się dobrze fizycznie i nie zamierzam kończyć przygody z piłką. Czas pokaże, umowę mam do czerwca. Zobaczymy, czy po zakończeniu tego sezonu będę musiał odejść z klubu. To nie do końca zależy ode mnie, ale ja robię wszystko, na co mnie stać, żeby pokazać, że chcę tu zostać - podsumował Łukasz Broź.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również