Brożek: Wierzę, że zła karta się odwróci

Napastnik krakowskiej Wisły, Paweł Brożek nie kryje zadowolenia z powrotu do zajęć po urazie mięśnia dwugłowego, którego nabawił się podczas spotkania z Lechem Poznań.



-
Trochę czasu minęło od mojego ostatniego występu, więc można powiedzieć, że stęskniłem się za piłką. Zaczynam jednak od treningu indywidualnego, ponieważ obciążenia muszą być zwiększanie stopniowo. Mam nadzieję, że w niedługim czasie dołączę do drużyny i w normalnym trybie będę przygotowywał się do zbliżającej się rundy. Pozytywnie patrzę w przyszłość i wierzę, że zła karta się odwróci
Dalsza część tekstu pod wideo




Przed nami nowy rozdział, trzeba zapomnieć o tym, co miało miejsce w poprzedniej rundzie. Liczę, że uda się dobrze wystartować i zacząć od wygranej. Trzeba na razie skupić się jednak na przygotowaniach, które musimy solidnie przepracować. Na tę chwilę jest to dla nas najważniejsze




Konkurencja może tylko i wyłącznie wpłynąć pozytywnie na drużynę. Osobiście cieszę się, że będą miał z kim rywalizować o miejsce w składzie, a kto wie, może trener znajdzie miejsce na boisku dla dwóch napastników. Jeśli Ondraszek potwierdzi na boisku to, co się o nim pisze, to może być naprawdę niezłym wzmocnieniem

Przeczytaj również