Brzęczek musi skreślić kilku weteranów? "Za powołanie Błaszczykowskiego zostanie wrzucony do niszczarki"

Brzęczek musi skreślić kilku weteranów? "Za powołanie Błaszczykowskiego zostanie wrzucony do niszczarki"
fotobroda / Shutterstock.com
Wybór Jerzego Brzęczka na selekcjonera reprezentacji Polski spotkał się z dużą falą krytyki. Do tej sprawy odniósł się Wojciech Kowalczyk, który z Brzęczkiem uczestniczył w igrzyskach olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. Jego zdaniem najtrudniejsze wyzwanie nowego selekcjonera to skreślenie Jakuba Błaszczykowskiego.
Ledwie Jurek został trenerem, już zaczęły się gadki, że to przecież wujek Kuby - powiedział. - Nawałce powoływanie Kuby jeszcze uchodziło, ale Brzęczek byłby za to wrzucany do niszczarki od razu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Uważam, że powinni się dogadać, to znaczy, że Kuba powinien odejść - dodał. - Przecież za 2 lata będzie miał 35 lat, a nie sądzę, aby w jakimkolwiek klubie grał coraz więcej. Raczej coraz mniej.Dlatego pożegnanie z kadrą to najlepsze wyjście.
- Zresztą, nie tylko jego. Jeszcze w trakcie mundialu stworzyłem listę pięciu graczy, którzy powinni odejść - oznajmił i zaczął wyliczać: - Poza Kubą, Piszczek, Jędrzejczyk, Peszko i Cionek. Mam nadzieję, że Jurek zrobi małą rewolucję. Ja w niego wierzę. Liga Narodów to poligon doświadczalny, natomiast na EURO 2020 awansuje pół Europy, bo rozgrywki się rozrosły. I jestem przekonany, że w tym gronie będzie zespół Jerzego Brzęczka - podsumował.

Przeczytaj również