Bundesliga. Trzecia z rzędu porażka Schalke 04. Sześć goli na Weserstadion

Na Weserstadion rozpoczęło się po myśli gości. Niespełna dwadzieścia minut przed przerwą sytuację sam na sam wykorzystał bowiem Szwajcar Breel Embolo. Pięć minut później wyrównał płaskim strzałem z pierwszej piłki Kosowianin Milot Rashica.

Sześć minut po zmianie stron podyktowany rzut karny wykorzystał Max Kruse, a siedemnaście minut przed końcem znakomicie w polu karnym rywali zachował się Rashica, który zwiódł bramkarza i obrońcę, kierując piłkę praktycznie do pustej siatki.

Pięć minut przed końcem również drugiego gola w tym spotkaniu zdobył Embolo, tym razem po strzale głową. Zespół z Zagłębia Ruhry poprzestał już na kontaktowym trafieniu i doznał trzeciej porażki z rzędu, po której pozostał na czternastej pozycji w tabeli.

Czterokrotni mistrzowie Niemiec, których zwycięstwo przypieczętował jeszcze w doliczonym czasie gry precyzyjnym uderzeniem przy słupku Austriak Martin Harnik, po dziewiątej wygranej w sezonie awansowali na ósme miejsce w klasyfikacji.

* * * * * *