Burić i Putnocky walczą o miejsce w bramce

Burić i Putnocky walczą o miejsce w bramce
Tomasz Bidermann/Shutterstock
Po meczu o Superpuchar sztab szkoleniowy podejmie decyzję o tym, kto stanie na bramce w spotkaniu ligowym ze Śląskiem Wrocław. O pozycję pierwszego bramkarza walczą Jasmin Burić i Matus Putnocky.


Dalsza część tekstu pod wideo
Obaj naprzemiennie bronią w meczach sparingowych. W rozegranym we wtorek spotkaniu z Arką Gdynia zagrał Jasmin Burić, a w sobotę bronił Matus Putnocky, który latem dołączył do zespołu Kolejorza. - To nowy zawodnik w naszej drużynie. Myślę, że praca z nami to dla niego nowe doświadczenie. Widać, że nie czuje dyskomfortu z tego powodu, że jest nowy i szybko złapał wspólny język z nowymi kolegami - tłumaczy asystent trenera Andrzej Dawidziuk w rozmowie z oficjalną witryną Kolejorza. 


Były bramkarz chorzowskiego Ruchu nie ma łatwego zadania, bo konkurencja pomiędzy nim a Buriciem jest bardzo duża. Bośniak zagrał w ponad 50 meczach w poprzednim sezonie i podobnie jak Putnocky był nominowany w kategorii bramkarz sezonu 2015/2016. - Ich współpraca na treningach wygląda fantastycznie. Na boisku obaj mają swój cel i walczą o jak najlepszą dyspozycję, a także miejsce w składzie - podkreśla trener bramkarzy.


W letnich grach sparingowych Matus Putnocky zagrał 270 minut, a Jasmin Burić spędził na boisku 180 minut. - Jesteśmy na etapie oceny ich pracy treningowej. Wiadomo, że właściwą okazją do ich oceny są gry kontrolne. Dopiero jednak po Superpucharze podejmiemy decyzję, który z nich rozpocznie sezon - podsumowuje swoją wypowiedź szkoleniowiec.

Przeczytaj również