Burliga: Musi być koncentracja do końca, bo jesteśmy poważną drużyną

Burliga: Musi być koncentracja do końca, bo jesteśmy poważną drużyną
MediaPictures.pl / shutterstock.com
- Cieszę się, że strzeliłem tę bramkę, bo to moja pierwsza w tym sezonie. Każde liczby dla obrońcy są przydatne, ale najważniejsza jest nasza solidna gra do 70. minuty, bo to, co później wyprawialiśmy, to nam nie przystoi – mówił po wygranej w Sosnowcu Łukasz Burliga.
- Wiedzieliśmy, że tuż po przerwie Zagłębie podejdzie wyżej. Rywale musieli zaryzykować i praktycznie ich pierwsze podejście zakończyło się bramką dla nas. Fajnie ich rozklepaliśmy w tej sytuacji i ogólnie do 70. minuty nasza gra była naprawdę super, bo m.in. dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce – komentował spotkanie prawy obrońca Jagiellonii.
Dalsza część tekstu pod wideo
W samej końcówce Żółto-Czerwoni  obniżyli poziom swojej gry. - Nie przystoi nam tak grać. Nie chodzi nawet o straconą bramkę i sytuacje rywali, ale możemy grać prostą piłkę, a zaczynamy się kiwać, notować głupie straty. Musi być koncentracja do końca, bo jesteśmy poważną drużyną, graliśmy w Europie i nie możemy prowadząc 3:0 grać jak na podwórku – dodawał strzelec ostatniej bramki dla naszej drużyny w tym spotkaniu.
Jaga nadal jest niepokonana w tym sezonie na wyjazdach, będąc pod tym względem najlepszym zespołem w LOTTO Ekstraklasie. – Ciężko powiedzieć, z czego to wynika. Na pewno na wyjazdach możemy częściej wykorzystywać nasze bardzo szybkie boki, ale w ataku pozycyjnym też nam się wiele udaje. Zazwyczaj rywale próbują więcej grać w piłkę, a my potrafimy zarówno ich skontrować, jak i lepiej utrzymać się przy futbolówce. Gdy gramy u siebie, to czasem jest tak, że rywale przyjeżdżają na Jagiellonię, teren dwukrotnego wicemistrza Polski, się cofają i są podwójnie zmotywowani. Paradoksalnie czasem trudniej przez to się gra – tłumaczył „Bury”.
Po Żółto-Czerwonych zupełnie nie było widać, że w środę przez 120 minut musieli walczyć z GKS Katowice w Pucharze Polski. - Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Cały czas pracujemy nad atakiem pozycyjnym oraz nad tym, żeby dobrze wyglądać pod względem fizycznym. Ja sam w piątek zrobiłem dwa dodatkowe treningi na siłowni, bo gdy pracuję, to lepiej się czuję. Widać, że cała drużyna dobrze pracuje i jesteśmy przygotowani na dobrym poziomie – zakończył Burliga.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński06 Nov 2018 · 15:08
Źródło: jagiellonia.pl

Przeczytaj również