Burliga po meczu z Legią: Nasza dominacja w całym tym spotkaniu nie ulegała wątpliwości

– Nie byliśmy zaskoczeni tym, że mieliśmy tak dobre statystyki, bo wiedzieliśmy, że stać nas na bardzo dobrą grę. Zresztą z Lechią pokazaliśmy, że potrafimy wysoko zagrać i dobrze utrzymywać się przy piłce. Na pewno ta czerwona kartka ułatwiła trochę grę, ale myślę, że do momentu wykluczenia Antolicia też wyglądaliśmy dobrze i mieliśmy ze dwie, trzy okazje. Cieszy nas taka gra – powiedział Burliga.

Defensor Jagi zapewnił, że on i jego koledzy twardo stąpają po ziemi i przed kolejnymi spotkaniami zachowają chłodne głowy. – Zawsze koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu. Oczywiście cieszy nas to, że jesteśmy liderem, ale nie zadowalamy się każdym dobrym występem. Cały czas idziemy do przodu i cały czas widać w zespole pozytywną energię, więc teraz trzeba zejść na ziemię, skoncentrować się i zagrać jak najlepiej z Wisłą – oznajmił prawy obrońca.

– Jasne, że cztery zwycięstwa z rzędu budują pewność siebie, ale nie należy mylić pewności siebie z pychą. Jesteśmy pewni siebie, ale tak jak powiedziałem – stąpamy twardo po ziemi i koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu – mówi 29-latek

Zawodnik został zapytany, czy sytuacja z nieuznaną bramką nie wybiła piłkarzy z rytmu. – Dziwna sytuacja, bo Legia wznowiła grę od środka i z tego co wiem, to według przepisów nie można cofnąć akcji, jeśli rozpocznie się już następna. Było to dla mnie trochę irytujące, ale jak widać nie podcięło nam to skrzydeł, bo cały czas napieraliśmy i mimo tej nieuznanej bramki udało się zdobyć jeszcze dwie – zakończył Łukasz Burliga.