Burliga: Zabrakło troszkę szczęścia i jakości. Gent to naprawdę klasowy zespół

Burliga: Zabrakło troszkę szczęścia i jakości. Gent to naprawdę klasowy zespół
MediaPictures.pl / shutterstock.com
- Walczyłem z czasem i cieszę się, że zdążyłem dojść do siebie. Byłem w stanie rozegrać cały mecz. Szkoda, że nam troszeczkę w tej końcówce zabrakło. Być może nieco zagotowały nam się głowy, mieliśmy też sytuacje na 2:1, ale nie wpadło – mówił po porażce w Gandawie Łukasz Burliga.
- Później chyba trochę za bardzo poszliśmy do przodu, ale zaryzykowaliśmy i po meczu łatwo jest mówić.  Gdyby skończyło się 1:1, to pewnie też byśmy tego żałowali. Od 80. minuty czasami broniliśmy w trzech, czasem w czterech. Kto mógł wrócić to wracał, ale rzuciliśmy  wszystkie siły do przodu. Wiadomo, że Gent to doświadczona drużyna. Belgowie nas skontrowali i skończyło się wynikiem, który moim zdaniem jest troszeczkę niesprawiedliwy. Mogło się skończyć remisem, a myślę, że gdybyśmy strzelili gola na 2:1, to być może dowieźlibyśmy to do końca – analizował obrońca Jagiellonii.
Dalsza część tekstu pod wideo
W dwumeczu z Belgami Żółto-Czerwoni aż trzy gole stracili po 80. minucie spotkania. - Nie przykładałbym do tego większej wagi. Przeanalizowaliśmy tę bramkę z pierwszego meczu. Mogliśmy przerwać wcześniej tę akcję, ale tak bywa. W rewanżu stracone gole wynikały ze sposobu gry. Fizycznie dobrze wyglądaliśmy w drugiej połowie, bo do 80. minuty to my przez cały czas narzucaliśmy tempo gry – tłumaczył Burliga.
- Widać po sposobie naszej gry, że nawet po pierwszym meczu zrobiliśmy postęp. Nie przestraszyliśmy się, graliśmy w piłkę, wyprowadzaliśmy ją od bramkarza. Miejmy nadzieję, że przełożymy to na ligę i będziemy walczyć do samego końca o mistrzostwo Polski – dodawał prawy defensor Żółto-Czerwonych.
Drużynie Ireneusza Mamrota pozostała już walka na krajowym podwórku. Na początek Żółto-Czerwoni zagrają przy Słonecznej z Piastem Gliwice i Miedzią Legnica. - Mamy dwa mecze u siebie, a w ostatnich tygodniach pokazaliśmy, że stać nas na wyrównaną walkę z silnymi drużynami. Teraz trzeba się odpowiednio zregenerować, bo kilku chłopaków jest poobijanych. Trzeba zebrać optymalny skład na niedzielę, a do następnego meczu już wszyscy powinni być w pełni przygotowani. Będziemy walczyć i wierzę, że będziemy kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa – mówił 30-letni obrońca.
- Wielkie podziękowania dla kibiców, bo dzisiaj naprawdę byli świetni. My też walczyliśmy do samej końcówki, ale zabrakło troszkę szczęścia i jakości. Gent to naprawdę klasowy zespół – zakończył Łukasz Burliga.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński17 Aug 2018 · 09:40
Źródło: jagiellonia.pl

Przeczytaj również