Burza wokół Prime MMA i promowania patologii. Spór Stanowskiego, Koźmińskiego i Wasilewskiego na Twitterze

Pojedynek Jasia Kapeli z Ziemowitem Kossakowskim należał do najważniejszych starć podczas premierowej gali Prime MMA. Starcie niespodziewanie zakończyło się zwycięstwem pierwszego z zawodników, który pokonał rywala przez założenie mu gilotyny.

Emocje towarzyszyły nie tylko samej walce, ale także jej konsekwencjom. Głos w sprawie zabrał promotor boksu, Andrzej Wasilewski. 49-latek ostro skrytykował tak zwane freak fighty, zarzucając im, że nie mają nic wspólnego z prawdziwymi sportami walki.

- Postawie śmiałą tezę. Trzeba być kompletnym kretynem żeby się interesować pato czy freak walki typu Kossakowskiego z Kapelą. Żaden z nich nic nie potrafi, wszelkie nazywanie ich "spotkania" walka to obraza dla wszelkich zawodników sportów walki - napisał Wasilewski na Twitterze.

Jego zdanie okazało się przyczynkiem do dyskusji na temat popularności polskich sportów walki. Głos zabrał między innymi Krzysztof Stanowski, który zarzucił polskim bokserom brak angażującej osobowości.

- Ludzi interesują dzisiaj oryginalne, rozpoznawalne postaci. Boks nie potrafił w ostatnich latach wypromować nikogo, kto zostałby rozpoznany w autobusie. W ringu zazwyczaj anonimy bez osobowości (lub też bez pomysłu, jak swoją osobowość pokazać). Sport to już za mało - zawyrokował dziennikarz.

Niedługo później do dyskusji włączył się Piotr Koźmiński, który zgodził się z Wasilewskim. Dziennikarz "Wirtualnej Polski" zarzucił Stanowskiemu, że na swoich serwisach promuje patologiczne postacie.

- Kapela jest rozpoznawalny rowniez dzieki tobie. A to źle:) Polski boks to dno, tu nie ma dyskusji. Zawsze mozna sie roznic, sa super programy jak ci goscie o III wojnie swiatowej. Ale np dla mnie dawac trybunę temu Korwin Mikke czy jak on sie odmienia to powrot do sredniowiecza:) (pisownia oryginalna - przy.red.) - napisał Koźmiński na Twitterze.

- Piotrek, zacznij zmienianie świata od miejsc, w których pracowałeś/pracujesz. Przypomnę: Super Express, Wirtualna Polska. Trybunę można dać każdemu, pytanie co się z nią zrobi - odpowiedział mu Stanowski.