Były bramkarz Wisły Kraków: Jakub Błaszczykowski to mistrz

Błaszczykowski i Dolha grali razem dla "Białej Gwiazdy" w sezonie 2006/07. Rumun nie ukrywa, że podziwia obecne zaangażowanie 35-latka w Wisłę. Reprezentant Polski wyłożył swoje pieniądze, by ratować zasłużony klub przed upadkiem.

- Piękny, charakterystyczny dla niego gest. To facet o wielkim sercu. Cieszę się, że zainwestował swoje pieniądze w piłkę nożną. Jest mistrzem, ale ja nie nazywam go tak po liczbie wywalczonych trofeów. Bohaterów poznaje się po tym, jak się zachowują, kiedy próbują pomóc i stają się lepszymi ludźmi - stwierdził Dolha.

Rumun ma dobre wspomnienia ze wspólnej gry z Błaszczykowskim. 40-latek chwali jego umiejętności i zachowanie poza meczami.

- Podczas treningu zabierałem worki z piłkami i niosłem je na boisko, a potem z powrotem do szatni. Nie uchodziło, by starsi piłkarze chodzili z torbami ze sprzętem, a jednak brałem je. Za każdym razem podbiegał do mnie i zabierał mi torbę. To piłkarz z doskonałą wydolnością, ze świetnym dryblingiem i dobrym długim podaniem - podkreśla Dolha.