Były obrońca Valencii: Kluczem do sukcesu będzie kontrolowanie Messiego

Valencia jest jedyną drużyną, która w pierwszej części sezonu dotrzymuje kroku Barcelonie. Na razie traci do niej tylko cztery punkty. Dystans Real i Atletico do lidera wynosi już dziesięć punktów.

Według Ayali faworytem niedzielnego meczu będzie Barcelona, ale Valencia może ją powstrzymać. Warunek jest jeden - jej piłkarze muszą wspiąć się na wyżyny umiejętności.

- Kluczem do zwycięstwa dla Valencii będzie przede wszystkim kontrolowanie najważniejszych zawodników Barcelony, głównie Messiego. Jeśli uda się trzymać go z dala od pola karnego, to Valencia może mieć szansę na dobry wynik - mówi Ayala w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Choć Real i Atletico w pierwszej fazie sezonu zawodziły, to były reprezentant Argentyny jeszcze nie przekreśla ich szans na wygranie Primera Division.

- Real już nie raz udowadniał, że potrafi odrabiać straty i ma kim to robić, bo grają tam jedni z najlepszych piłkarzy świata. Atletico prezentuje się nieco gorzej, niż w poprzednich sezonach, ale w każdej chwili może wrócić do gry. Nie skreślałbym tych drużyn - uważa były stoper Valencii.