Były piłkarz Lecha: Na dziś nie widzę Nawałki w Poznaniu [WIDEO]

Były piłkarz Lecha: Na dziś nie widzę Nawałki w Poznaniu [WIDEO]
MediaPictures.pl/Shutterstock
Marcin Kikut wypowiedział się w programie "Piłka na okrągło" o kryzysie w Lechu Poznań. Były obrońca drużyny z Wielkopolski skrytykował decyzję władz klubu o zwolnieniu Ivana Djurdjevica. Kikuta nie przekonuje też pomysł z Adamem Nawałką na ławce trenerskiej "Kolejorza".
W najnowszym odcinku programu "Piłka na okrągło" zadzwoniliśmy do Marcina Kikuta, który grał w Lechu w latach 2006-2012. Co prawda, jak sam przyznał, nie jest dziś blisko drużyny, ale sercem wciąż jest za "Kolejorzem" i żywo interesuje się tym, co słychać na Bułgarskiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kikut żałuje zwłaszcza tego, że władze Lecha szybko pożegnały Ivana Djurdjevica, którego przygotowywały przecież do tej roli przez lata:
- Szkoda trochę, bo Ivan w moim przekonaniu zasługiwał na większy kredyt zaufania - komentował były obrońca poznańskiej drużyny.
Czy problemem w klubie był brak autorytetu Djurdjevica? Tutaj Kikut nie jest do końca pewny, ale stanowczo potępiłby zawodników, którzy w ten sposób traktowaliby swojego szkoleniowca:
- Nie do końca wiemy jakie były relacje w szatni. Brak doświadczenia trenera a brak szacunku ze strony piłkarzy to dwie różne sprawy. Każdy trener ma jakieś problemy z szatnią, ale jeśli coś takiego miało miejsca, to jest to słabość zawodników.
Co do przyszłości klubu Kikut wypowiedział się jednoznacznie. I o ile ceni dużym respektem Adama Nawałkę, to na dziś byłoby to kolejne nieracjonalne działanie zarządu klubu:
- Sama postać Nawałki to jest oczywiście chapeau bas, ale czy to jest ten moment i ten człowiek w Lechu? Jest kojarzony z Krakowem, z Wisłą, ale mniejsza o to, bo jeśli ma pracować rzeczywiście tylko do czerwca, to tego nie rozumiem - zakończył były lechita.
Więcej w ostatnim odcinku "Piłki na okrągło":

Przeczytaj również