Były piłkarz MU bezlitosny dla Solskjaera. "Przy Kloppie jest jak bokser wagi muszej przy Wilderze"

Manchester United traci do Liverpoolu aż 27 punktów. Ince uważa, że to wynik różnicy w sposobie prowadzenia klubu. Jego zdaniem w Manchesterze zmarnowano sporo czasu i pieniędzy.

- Kloppowi wprowadzenie swojej wizji i zbudowanie obecnej drużyny zajęło kilka lat. Czy możemy oczekiwać, że Solskjaer zrobi to w kilka miesięcy? Nie, nie możemy. Czy Manchester United ma wystarczająco dobry skład? Nie. Czy zespół jest odpowiednio zrównoważony? Nie. Czy polityka transferowa była właściwa? Też nie. Odpowiedzi na te pytania pokazują, gdzie jest MU - stwierdził Ince.

Były reprezentant Anglii przekonuje, że w Manchesterze United po odejściu Aleksa Fergusona zapanował chaos. Klub nie ma długoterminowej wizji. Świadczą o tym choćby częste zmiany szkoleniowców i obdarzenie dużym zaufaniem trenera bez dorobku.

- Solskjaer pracował w Cardiff i Molde, a teraz jest w największym klubie na świecie. Nie ma takiego doświadczenia jak Klopp. To jak walka gościa z wagi muszej z Deontayem Wilderem. Taka jest między nimi różnica - podkreśla Ince.

- Ole dopiero uczy się pracy, a nauka w tak wielkim klubie jest czymś bardzo trudnym. Musi dostać czas, ale musi też wygrywać. Manchester United powinien zdecydować, czy Solskjaer może prowadzić klub przez najbliższe pięć lat. Gdy ma się projekt, można ocenić, czy zmierza on we właściwym kierunku. Jeśli nie, to można coś zmienić. Ale nie można dokonywać zmian co chwilę. Kiedy spojrzy się na to, jakich trenerów MU zatrudniał po Fergusonie, widać, że w klubie nie ma wizji - dodał były piłkarz.