Były reprezentant Polski: Wyrównana grupa? Niech Brzęczek nie żartuje!

Biało-czerwoni zagrają w jednej grupie z Austrią, Izraelem, Słowenią, Macedonią i Łotwą. Choć trudno było trafić lepiej, to Jerzy Brzęczek zachowuje spokój i dyplomatycznie ocenia poziom naszych rywali. Jego zdaniem po losowaniu można być "umiarkowanie zadowolonym", ale grupa jest wyrównana i nie ma faworyta. Nie zgadza się z nim Bąk.

- To jest łatwa grupa. Wiem, wiem, ciągle się mówi, że w piłce nie ma już łatwych rywali, ale nie ma co się oszukiwać – z naszych przeciwników jedynie Austriacy są na podobnym poziomie co my. A skoro awansują dwie najlepsze drużyny, to musimy wyjść z tej grupy - ocenia Bąk w rozmowie ze Sport.pl.

- Niech Jurek Brzęczek nie żartuje, że to jest wyrównania grupa. Nawet gdyby mnie odkurzył, to musielibyśmy awansować. Po takim losowaniu dla mnie jest niemożliwe, żeby Polska nie zagrała na Euro 2020 - dodał 96-krotny reprezentant Polski.

Do finałów mistrzostw Europy awansują dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Polska na początek eliminacji zagra z Austrią na wyjeździe. Mecz odbędzie się w marcu 2019 roku.