"Były wiadomości, żebym wypi***alał, że jestem nieudacznikiem". Reprezentant Polski opowiedział o krytyce

"Były wiadomości, żebym wypi***alał, że jestem nieudacznikiem". Reprezentant Polski opowiedział o krytyce
Icon Sport/Pressfocus
Kariera Mateusza Wieteski w Legii Warszawa była pełna wzlotów i upadków. Obrońca w programie "Foot Truck" opowiedział o trudnych momentach, kiedy był niesłusznie krytykowany przez kibiców stołecznej ekipy.
Kiedy Wieteska grał jeszcze dla Legii, był okres, kiedy często wytykano mu złe zachowania. Piłkarz czuje, że oceniano go w niesprawiedliwy sposób.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wróciłem po kontuzji, bo miałem złamany palec, naderwany mięsień brzucha. I w ostatnim meczu przegraliśmy 1:3 z Radomiakiem, "Jędza" zrobił dwa karne, ja "pomogłem" przy trzeciej bramce. Po takich wiadomościach, które dostawałem, łzy leciały mi do oczu i miałem takie myśli, żeby jak najszybciej opuścić ten klub, bo akurat w tamtym momencie czułem, że to dla mnie za dużo, że na to nie zasługuję, że ludzie mnie trochę nie doceniają, widzą tylko złe rzeczy - powiedział Wieteska w "Foot Trucku".
- To były wiadomości, żebym wypi***alał z Legii, że jestem nieudacznikiem, że się nie nadaję do gry, co robię w tym klubie i kto mnie w ogóle ściągnął. No takie rzeczy. Jak to ogarnąłem? Sam ze sobą myśli poukładałem. Wtedy akurat była przerwa, to ona pomogła, spędziłem czas z rodziną, mogłem porozmawiać z bliskimi - kontynuował obrońca w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Jakubem Polkowskim.
- Nie mówię, że żadnych bramek w Legii nie zawaliłem, ale byłem w większości niesłusznie krytykowany przez ludzi, którzy nie mają wpływu na decyzje trenera czy na to, jak ludzie w klubie mnie postrzegają. Ale to uderzało we mnie i musiałem być silny, żeby sobie z tym poradzić. Nie ma co się przejmować rzeczami, na które nie masz wpływu, bo w Internecie każdy może sobie napisać, co myśli - zaznaczył Wieteska.
W poprzednim okienku transferowym Wieteska zmienił klub i przeniósł się do Clermont Foot. W ostatnich tygodniach 25-latek w każdym meczu Ligue 1 występował po 90 minut.
- Po wyjeździe do Francji czułem się bardziej doceniony. Inny klimat, wolna głowa, skupiam się tylko na treningu, na piłce, na tym, czego trener ode mnie oczekuje. Ja bardzo potrzebowałem takiego wyjazdu. To nie jest tak, że znalazł się byle kto i mnie kupił, więc wyjechałem, tylko ja już od jakiegoś czasu mówiłem w Legii, że chcę odejść, bo jestem ambitnym zawodnikiem i mam umiejętności, żeby się sprawdzić zagranicą - dodał Wieteska
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos19 Nov 2022 · 17:45
Źródło: Foot Truck

Przeczytaj również