Carlo Ancelotti zdradził, jak zareagował na powstanie Superligi. "Myślałem, że to żart"

Do Superligi przystąpiło dwanaście klubów. Większość kibiców była w szoku po deklaracji utworzenia nowych rozgrywek. Ancelotti odebrał ją inaczej.

- Moja reakcja? Myślałem, że to żart - stwierdził Ancelotti.

- Dla każdego kibica to był dziwny dzień. O Superlidze mówiono przez wiele miesięcy, ale byłem pewien, że to się nie wydarzy. Co mogę powiedzieć? Dwanaście klubów popełniło błąd. Działacze nie wzięli pod uwagę opinii piłkarzy, trenerów czy kibiców - dodał Włoch.

Ancelotti uważa, że właściciele części klubów, które pierwotnie przystąpiły do Superligi, nie zdawali sobie sprawy, czym dla europejskich kibiców jest futbol.

- Kultura sportu w Europie różni się od tej w Stanach Zjednoczonych. Nie jest tak, że my mamy rację, a oni nie. Po prostu ludzie są inni. A jak ludzie, to i sport. Tam to rozgrywka, u nas pasja - stwierdził Ancelotti.

- Piłka nożna to przede wszystkim sport. Przy wielkich nakładach staje się też biznesem. Musimy brać pod uwagę jedno i drugie - podsumował menedżer Evertonu.