Cesc Fabregas opowiedział o nietypowym zakładzie z czasów gry w Chelsea

Cesc Fabregas opowiedział o nietypowym zakładzie z czasów gry w Chelsea
CosminIftode / shutterstock.com
W związku z przerwą w rozgrywkach piłkarze mają sporo wolnego czasu i niektórzy chętnie udzielają się w mediach społecznościowych.
Zabawną historię na Twitterze opowiedział Cesc Fabregas, który jest obecnie zawodnikiem AS Monaco. Hiszpan wrócił do czasów, kiedy grał w Chelsea Londyn.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przez wiele lat zostawałem po treningu, żeby poćwiczyć rzuty karne. Zawsze robiłem małe zakłady z bramkarzami, aby dodać trochę pikanterii - napisał. - Z jakiegoś powodu nigdy wtedy nie pudłowałem.
- Pewnego dnia byłem zbyt pewny siebie i założyłem się z Willy Caballero, że jeśli obroni choć jeden strzał, kupię mu Range Rovera. Niestety dla mnie, przy dopingu całej drużyny Willy obronił, więc szybko z bardzo pewnego gościa, poczułem się najgłupszym człowiekiem na ziemi - dodał.
- Oczywiście wszyscy krzyczeli na mnie, żebym spłacił swój zakład. Poszedłem wiec na skład złomu i za 950 funtów kupiłem kompletnie zniszczonego Range Rovera. Następnego dnia przywieźli samochód na teren klubu, a resztę zobaczcie na wideo - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak15 Mar 2020 · 16:55
Źródło: asinfo/Twitter

Przeczytaj również