Cetnarski: Najbardziej boli to, że straciliśmy bramkę pod koniec spotkania

Lech Poznań zwyciężył u siebie z Cracovią 2:1 w drugim niedzielnym meczu 26. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. - Najbardziej boli to, że straciliśmy bramkę pod koniec spotkania - powiedział po ostatnim gwizdku sędziego pomocnik Pasów, Mateusz Cetnarski.



"Cetnar" w kilku zdaniach ocenił niedzielne starcie:
- Wydaje mi się, że mieliśmy mecz pod kontrolą i to jest chyba najgorsze. Lech przed przerwą miał więcej sytuacji, ale my dobrze zaczęliśmy po przerwie. Mieliśmy kilka niezłych sytuacji, chociażby po stałym fragmencie gry, a wynik układał się nam nieźle
Dalsza część tekstu pod wideo




- Remis był cenny, dzięki niemu zostalibyśmy w czubie. Lechowi to zwycięstwo dodało wiatru w żagle. Moim zdaniem będą się bili do końca sezonu o czołowe miejsca, ponieważ to klasowy zespół. Już to przerwy miał trzy sytuacje i powinniśmy się cieszyć, że wykorzystał tylko jedną z nich. Bramka na 1:1 padła po naszym błędzie, bo nie cofnęliśmy się za swoimi zawodnikami. Wciąż jednak był remis i to nie był koniec świata. Mieliśmy cały pojedynek, żeby wygrać




Źródło: asinfo.

Przeczytaj również