Chaos w Argentynie. Selekcjoner podał się do dymisji, kadra olimpijska może nie zagrać w Rio

53-letni szkoleniowiec zrezygnował po kolejnym niepowodzeniu w Copa America. Reprezentacja Argentyny dwie ostatnie edycje tego turnieju kończyła na drugim miejscu. 

Decyzja Martino oznacza jeszcze większy chaos w argentyńskim futbolu. Obecnie w tamtejszej federacji panuje bezkrólewie, bo działacze nie są w stanie wyłonić prezydenta. Trenerów nie mają pierwsza reprezentacja i kadra olimpijska. Kuleje też organizacja - podczas Copa America narzekał na nią Leo Messi. Jeszcze gorzej jest w kadrach młodzieżowych, których trenerzy nie otrzymują wynagrodzeń.

Niewykluczone, że kryzys organizacyjny skończy się kompromitacją. Argentyna za kilka tygodni powinna wystartować w igrzyskach w Rio de Janeiro, ale niewykluczone, że nie pojedzie do Brazylii. Szef Argentyńskiego Komitetu Olimpijskiego przyznał, że szanse na grę kadry w turnieju olimpijskim wynoszą obecnie najwyżej 50 procent. Wszystko przez piłkarskich działaczy, którzy nie są w stanie podjąć żadnych decyzji w sprawie startu drużyny w tej imprezie.