Chelsea FC. Olivier Giroud: Myślę, że będę musiał porozmawiać z Frankiem Lampardem. Czekam i patrzę

Francuski napastnik nie należy do faworytów opiekuna "The Blues". W tym kolejne mecze ogląda z perspektywy ławki rezerwowych. Jego bilans w obecnej kampanii Premier League to cztery spotkania i 36 minut spędzonych na boisku.

W związku z tym dziennikarze spekulują na temat ewentualnego transferu zawodnika. 34-latkowi zależy na wyjeździe na ME z reprezentacją Francji. Jeśli nie będzie regularnie grał, może nie dostać powołania od Didiera Deschampsa.

Giroud w rozmowie z "Telefoot" podkreśla, że chce porozmawiać w cztery oczy z Frankiem Lampardem.

– Jestem oddany klubowi i sukces drużyny jest dla mnie ważniejszy niż moje osobiste odczucia. Jestem zawodnikiem Chelsea i chcę dalej tutaj grać - przyznał.

- Myślę, że będę musiał porozmawiać z Frankiem. Czekam i patrzę, czy trener daje mi szanse do gry. Nie jestem szczególnie zmartwiony, bo przed rokiem moja sytuacja wyglądała podobnie. Wierzę, że będę dostawał szanse i zrobię wszystko, by być jeszcze lepszym - dodał.

- Cieszę się z tego, co mam. Jestem trochę sfrustrowany, że w weekend grałem jakieś 6 minut. W Lidze Mistrzów dostałem już ponad 20, czyli cztery razy dłużej. Nadal będę starał się, by otrzymywać, jak najwięcej czasu na pokazanie się na boisku - zakończył.