Chelsea FC polowała najwięcej, Bayern Monachium i Liverpool FC najlepiej. TOP10 transferów szalonego mercato

Chelsea polowała najwięcej, Bayern i Liverpool najlepiej. TOP10 transferów szalonego mercato
Twitter Liverpool
Co to było za okienko! Nie brakowało w nim wielkich i szalonych transakcji, w których przodowała Chelsea. To jednak nie londyńczycy zrobili naszym zdaniem najlepszy transfer. Złoty strzał w sam środek tarczy zanotował Liverpool.
Z drugiej strony, “The Blues” zdominowali poniższe zestawienie obecnością ich trzech nowych zawodników. A przecież byli jeszcze Ben Chilwell i Thiago Silva, którego znajdziecie na liście najlepszych darmowych transferów. Minione mercato obfitowało w nietypowe, zaskakujące, ale i niezwykle mocne na papierze ruchy. Miało być wyjątkowo nudno z powodu kryzysu finansowego, lecz kluby najwyraźniej uznały, że nadarza się okazja na widowiskowe “strzały”. I w dużej mierze nie zmarnowały tej szansy - no, może poza FC Barceloną. Wprawdzie nastąpił wysyp transakcji darmowych, za “frytki’, czy na zasadzie zagmatwanych wypożyczeń, jednak dzięki temu kilku piłkarzy zostało bohaterami imponujących transferów. A wcześniej nierzadko długich, trwających wiele tygodni telenoweli.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niełatwo było stworzyć ranking dziesięciu najlepszych ruchów. Z wyżej opisanych przyczyn nie kierowaliśmy się raczej aspektami finansowymi. Patrzyliśmy za to na metrykę zawodników i - w kilku przypadkach - to, co zdołali już pokazać w nowych barwach. Jeśli ktoś wątpi w jakość zakończonego wczoraj okienka, niech spojrzy, jacy piłkarze nie załapali się do naszego TOP10. To m.in.:
  • Miralem Pjanić
  • Arthur
  • Diogo Jota
  • Alex Telles
  • Ferran Torres
  • Sandro Tonali
  • Edinson Cavani
  • Ruben Dias
  • Jude Bellingham
A kto się załapał?
***

10. Achraf Hakimi (Real Madryt -> Inter)

Zinedine Zidane właśnie może się zastanawiać, czy na pewno dobrze zrobił, dając zielone światło na transfer Hakimiego. Wprawdzie “Królewscy” potrzebowali pieniędzy (40 mln euro), ale na ten moment Real ma w połowie zdrowego prawego obrońcę, bo po kontuzjach Daniego Carvajala i Alvaro Odriozoli w pełni sił jest tylko Nacho, lepiej wyglądający w centrum defensywy. A Hakimi? Marokańczyk w trzech meczach dla Interu w Serie A uzbierał gola i dwie asysty. Jesteśmy przekonani, że to dopiero początek jego owocnej kariery w Italii.

9. Luis Suarez (Barcelona -> Atletico)

Na politykę transferową Barcelony należy spuścić zasłonę milczenia. Część kibiców “Blaugrany” broni odejścia Suareza, wskazując na jego gigantyczne zarobki i wiek, ale spójrzmy lepiej na ten ruch ze strony Atletico. Madrytczycy zakontraktowali snajpera, który gwarantuje 15-20 goli w sezonie i wciąż prezentuje klasę światową. Jeśli zdrowie mu pozwoli, kto wie, może wprowadzi “Atleti” w tabeli ponad swój były klub? Debiut miał wyborny.

8. Thomas Partey (Atletico -> Arsenal)

Długo londyńczycy kazali czekać własnym kibicom na transfer Parteya. Część sympatyków traciła już cierpliwość i nadzieję, lecz rzutem na taśmę ich ukochany klub wzmocnił piłkarz znakomity. Nawet jeśli mało medialny, nawet jeśli grający na niewdzięcznej pozycji środkowego pomocnika o inklinacjach defensywnych, to nadal świetny. “Kanonierzy” wydali na Ghańczyka 50 mln euro, ale na papierze to inwestycja długoletnia, która bez problemu się zwróci. Kogoś takiego Mikel Arteta potrzebował w środku pola.

7. Federico Chiesa (Fiorentina -> Juventus)

Enrico Chiesa grał z Gianluigim Buffonem. Jego syn Federico Chiesa też będzie grał z Gianluigim Buffonem. Przebojowy skrzydłowy nie chciał opuszczać Italii, więc nie rozważał przenosin do Manchesteru United, ale Fiorentina stała się dla niego zbyt ciasna. Przerastał “Violę” o klasę, czasem kilka klas, dlatego transfer do Juventusu to naturalny krok w karierze Federico. Jeśli nie zboczy z drogi, osiągnie dużo. Bardzo dużo. To typ piłkarza, który porywa tłumy widowiskową, efektowną i efektywną grą. Czekamy na ucztę.

6. Hakim Ziyech (Ajax -> Chelsea)

Ziyecha na razie dręczą urazy, ale gdy tylko wróci do optymalnej formy, powinien z miejsca zostać gwiazdą nie tylko Chelsea, lecz całej Premier League. Frank Lampard zapowiadał, że były piłkarz Ajaxu zaraz będzie gotowy do gry. Kibice “The Blues” mają czego wyczekiwać. Magik z Maroka zasłużył na sportowy awans, bo w Eredivisie wyglądał na ogół jak licealista na tle dzieciaków z podstawówki. Czas udowodnić własną wartość na wyższym poziomie. Test z sezonu 2018/19 Ligi Mistrzów wypadł przecież bardzo okazale.

5. Timo Werner (Lipsk -> Chelsea)

Niemiecki napastnik nie rozpoczął kariery na Stamford Bridge z wysokiego “C”, bo choć dużo walczy, biega i współpracuje z partnerami, wciąż szuka formy strzeleckiej. Nie mamy jednak wątpliwości, że ona przyjdzie. Czy za tydzień, czy za trzy-cztery. Werner to po prostu zbyt klasowy piłkarz, by nie poradzić sobie w Anglii. Jak sam słusznie zauważył, musi się przestawić na rywalizację z innym typem zawodników niż w Niemczech. Cytując klasyka, jak coś mu już przeskoczy w głowie, powinien seryjnie dziurawić siatki przeciwników. Nie ma powodów do paniki. W teorii Chelsea ubiła doskonały interes, płacać za Timo ponad 50 “baniek”.

4. James Rodriguez (Real Madryt -> Everton)

James został ogłoszony przez nas najlepszym darmowym transferem mercato. W rankingu ogólnym ląduje tuż za podium. Kilka tygodni temu pewnie ledwo zmieściłby się w dziesiątce, ale na starcie sezonu udowodnił, że właśnie następuje jego fantastyczne odrodzenie. Pod okiem Carlo Ancelottiego kolumbijski diament znów błyszczy, niczym na mundialu w 2014 r. Rodriguez wparował do ligi angielskiej jak do siebie, porozstawiał rywali i zanotował 3 gole oraz 3 asysty w 5 meczach dla Evertonu. Gigant. Na razie nie zanosi się, że zamierza poprzestać. I niech tego nie robi.

3. Kai Havertz (Leverkusen -> Chelsea)

Havertz i jest droższy, i młodszy od Wernera, zatem można mieć wobec niego wyższe oczekiwania. Gdyby nie koronawirus, Niemiec pewnie wylądowałby w Madrycie, ale nie ma czego żałować. Chelsea to awans sportowy i trampolina do kolejnych sukcesów. Kupiony za 80 mln euro 21-latek zapakował już hat-tricka w Pucharze Ligi. Gdy tylko otrzaska się z angielską elitą, momentalnie zacznie się spłacać. Ma do tego wszelkie predyspozycje. Taki wszechstronny, zdolny i ograny w seniorskim futbolu piłkarz to skarb.

2. Leroy Sane (Manchester City -> Bayern)

Sane ma jeden problem - skłonność do łapania kontuzji. Ostatnio też wypadł z gry na kilka tygodni, tuż po tym, jak dał koncert przeciwko Schalke, zdobywając gola i notując dwie asysty.
Razem z Sergem Gnabrym może stanowić jednak doskonałe odwzorowanie słynnego duetu Robben - Ribery. Warunek? Brak urazów. Zdrowy Leroy to top topów wśród skrzydłowych na świecie. W Monachium mają tego świadomość. A Niemiec może zostać legendą “Die Roten”.

1. Thiago Alcantara (Bayern -> Liverpool)

Thiago kosztował sporo mniej od Sane, Havertza czy Wernera, bo wygasał mu niedługo kontrakt z Bayernem, jednak Liverpool trafił w środek tarczy złotą rzutką. Ten transfer na każdej płaszczyźnie wygląda fenomenalnie. Alcantara wciąż jest w wieku doskonałym dla zawodnika tej klasy (29 lat). Pragnie nowych wyzwań. Ma głód kolejnych sukcesów. Jak mało kto potrafi regulować tempo gry, napędzać akcje, imponować niekonwencjonalnymi, znakomitymi podaniami, odbierać piłkę. Mamy wrażenie, że momentami był mniej doceniany przez długi staż w Bundeslidze. Niesłusznie. “The Reds” kupili gracza z najwyższej półki.
***
W tym miejscu znajdziecie TOP10 najbardziej absurdalnych transferów minionego okienka. Na seans zaprasza Alvaro Morata.

Przeczytaj również