Chelsea lepsza od Arsenalu! Czerwień Mertesackera, gol Costy

Arsenal na własnym stadionie przegrał z Chelsea 0:1. "Kanonierzy" od 18 minuty grali w osłabieniu, po tym jak Per Mertesacker otrzymał czerwoną kartkę.


Dalsza część tekstu pod wideo
Początek spotkania był bardzo wyrównany i zaskakująco otwarty. Najpierw swoją okazję mieli "Kanonierzy", ale Joel Campbell będąc na 14 metrze nieczysto uderzył piłkę i bez problemu złapał ją Thibaut Courtois. Potem, w piątej minucie, do dużego zamieszania doszło w polu karnym gospodarzy, lecz nie pozwolili oni Chelsea na oddanie strzału. W 15 minucie przed doskonałą okazją do zdobycia bramki stanął Willian. Tymczasem pierwszy strzał kompletnie mu nie wyszedł, a przy dobitce trafił prosto w Petra Cecha.


Trzy minuty później Arsenal grał już w dziesiątkę. Per Mertesacker sfaulował wychodzącego sam na sam Diego Costę i otrzymał czerwoną kartkę. "The Blues" bardzo szybko skorzystali z gry w przewadze. W 23 minucie wyszli na prowadzenie dzięki bramce Diego Costy. Brazylijczyk wykorzystał dośrodkowanie Branislava Ivanovicia i gapiostwo obrony gospodarzy. 


W kolejnych minutach to grająca w przewadze Chelsea wyglądała zdecydowanie lepiej. Grała w sposób wyrachowany i była bardzo dobrze zorganizowana. Podopieczni Guusa Hiddinka kontrolowali spotkanie. Zawodnicy Arsene Wenegera zaś próbowali atakować bramkę gości pojedynczymi zrywami, z których niewiele wynikało. Dobrą okazję do strzelenia kontaktowego gola mieli dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy, ale Mathieu Falimini fatalnie spudłował, otrzymując piłkę od Aarona Ramseya na 8 metrze. 


Pierwsze minuty drugiej połowy wyglądały niemal identycznie, co pierwsza odsłona od momentu czerwonej kartki dla niemieckiego obrońcy. "The Blues" dyktowali warunki na boisku, a grający w dziesiątkę "Kanonierzy" nie mogli wiele wskórać pod bramką strzeżoną przez Thibauta Courtoisa.


Dopiero w 63 minucie zrobiło się gorąco w polu karnym Chelsea. Najpierw dośrodkowanie Mesuta Oezila źle wypiąstkował belgijski bramkarz, a potem sytuację ratował Kurt Zouma. Kolejną okazję gospodarze mieli w 87 minucie, kiedy to po centrze Hectora Bellerina, akcję efektownym uderzeniem piętą chciał zakończyć Mathieu Flamini. Uderzył jednak za słabo i Courtois nie miał większych problemów ze złapaniem piłki.


Końcowe minuty był bardzo nerwowe w wykonaniu kontrolujących grę przez niemal całe spotkanie "The Blues". Chelsea jednak dotrwała do końcowego gwizdka - miała jeszcze dwie niezłe sytuacje pod bramką Petra Cecha - i pokonała Arsenal 1:0 na Emirates Stadium. 


Dzięki wygranej Chelsea awansowała na trzynaste miejsce w tabeli. Ma siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. Arsenal jest na trzeciej pozycji w Premier League ze stratą trzech "oczek" do lidera, Leicester City.


Kolejnym rywalem drużyny prowadzonej przez Arsene'a Wengera będzie Burlney FC. Mecz czwartej rundy FA Cup odbędzie się w sobotę. Dzień później Chelsea zmierzy się z Milton Keynes Dons FC.


*****


Arsenal Londyn - Chelsea Londyn 0:1 (0:1)
Bramka: Costa 23.
Czerwona kartka: Mertesacker (18, Arsenal).

Przeczytaj również