Coraz gorsze relacje między Bayernem i FC Barceloną. Wszystko przez medialne doniesienia nt. Lewandowskiego

Polski napastnik chce już tego lata zmienić barwy klubowe. Nie zamierza czekać, aż wygaśnie jego obecny kontrakt z "Die Roten". Dobitnie dał to do zrozumienia Pini Zahavi.

Kilka dni temu "Blaugrana" złożyła oficjalną ofertę za Lewandowskiego, o czym informowaliśmy jako pierwsi. Kolejne media potwierdziły te doniesienia, pisząc o sumie 32 milionów euro.

Do tej pory relacje między szefami Barcelony i Bayernu były całkiem dobre. Teraz sytuacja zaczyna się jednak zmieniać. Niestety, nie są to dobre wieści dla Polaka.

Jak informuje Gerard Romero, mistrzowie Niemiec mają pretensje do ekipy ze stolicy Katalonii. Wszystko przez to, że informacje na temat "Lewego" przedostają się do mediów.

Zdaniem Bayernu jest to właśnie wina "Barcy". Niewykluczone, że wpłynie to na negocjacje, które dla "Blaugrany" i tak z pewnością nie będą łatwe.

Polak podtrzymuje jednak swoją chęć zmiany klubu już tego lata. Kolejne słowa Zahaviego, który ujawnił przebieg negocjacji z monachijczykami (więcej TUTAJ), dobitnie to potwierdzają.