Cracovia. Tomasz Hajto o przyczynach dymisji Michała Probierza: Dopiero co się z nim widziałem. To błędne koło

W pierwszym oficjalnym meczu w 2021 roku "Pasy" przegrały 0:1 z Wartą Poznań. Na konferencji prasowej Michał Probierz podał się dymisji z funkcji trenera oraz wiceprezesa Cracovii.

Zdaniem Tomasza Hajty szkoleniowca wykończyło łączenie obu ról. Uważa, że 48-latek powinien skupić się jedynie na prowadzeniu zespołu. Sam jest jednak zaskoczony decyzją Probierza.

- To błędne koło. Jako trener musisz być skoncentrowany na drużynie, na tym jak ją przygotować. Piłkarze przychodzą czasem z różnymi problemami. Żyjesz tym zespołem 24 godziny na dobę. Biorąc sobie do tego negocjacje kontraktów, ściąganie piłkarzy, szukanie ich, to robi się z tego na głowie tyle obowiązków… - powiedział Hajto w "Cafe Futbol".

- Najbardziej boli, jak cały okres przygotowawczy trenujesz coś z drużyną, przychodzi pierwsze spotkanie i od piątej minuty któryś z piłkarzy czy zespół popełnia te same błędy. Wtedy się zaczynasz zastanawiać, po co myśmy to robili półtora miesiąca - dodał.

- Śmiałem się przed programem, że dopiero co widziałem się z Michałem po raz pierwszy od półtora roku. Byłem na meczu Cracovii z Wieczystą Kraków, Kuba Tabisz pokazał mi ich obiekty. Probierz palił cygaro, był wyluzowany, oglądał ten sparing. Napisałem mu dzisiaj SMS-a: „To chyba nie przez to, że przyjechałem na mecz?" - stwierdził.

- Uważam, że piłka i trening zabierają tyle energii, iż szkoleniowcowi ciężko zajmować się też innymi problemami. Ta struktura powinna być jednak ułożona tak, że muszą być ludzie, którzy to robią - zakończył.