Cracovia znowu odrobiła straty! Aż sześć goli w spotkaniu “Pasów” ze Stalą Mielec [WIDEO]

Cracovia znowu odrobiła straty! Aż sześć goli w spotkaniu “Pasów” ze Stalą Mielec [WIDEO]
Krzysztof Porebski/Pressfocus
Cracovia zremisowała przed własną publicznością ze Stalą Mielec 3:3 w drugim sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Michała Probierza przegrywali do przerwy różnicą dwóch bramek.
Spotkanie rozgrywane na stadionie przy ulicy Kałuży znakomicie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w siódmej minucie gry, po długim podaniu Marcosa Alvareza, wynik meczu z zimną krwią otworzył Sergiu Hanca.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na odpowiedź Stali nie trzeba było jednak długo czekać. Niespełna dwie minuty po golu dla “Pasów” efektownym trafieniem popisał się Maksymilian Sitek, który uderzył piłkę w długi róg bramki przeciwnika słabszą, lewą nogą. Dla młodzieżowca było to pierwsze trafienie w barwach mieleckiego klubu.
Podopieczni Adama Majewskiego poszli za ciosem i wkrótce wyszli na prowadzenie. Tym razem w polu karnym rywali świetnie zachował się Mateusz Mak. Wychowanek Wisły Kraków z łatwością ograł Mateja Rodina, zanim nie pozostawił żadnych szans na obronę swojego strzału Lukasowi Hrosso.
Goście mogli następnie podwyższyć przewagę. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Cracovii znalazł się Fabian Piasecki, po którego technicznym uderzeniu zmierzającą do siatki piłkę w ostatniej chwili zdążył wybić sprzed linii bramkowej Jakub Jugas.
Piasecki, który uczestniczył w dwóch wcześniejszych akcjach bramkowych swojej drużyny, dopiął swego w czwartej minucie doliczonego czasu gry do pierwszej połowy zawodów. Wypożyczony ze Śląska Wrocław atakujący pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany, po konsultacji z systemem VAR, za faul we własnym polu bramkowym Rodina.
Dla Piaseckiego była to trzecie trafienie w tym sezonie Ekstraklasy, a drugie w koszulce obecnego klubu.
To nie był jednak koniec emocji. Po przerwie do odrabiania strat zabrali się gospodarze. Najpierw, po dośrodkowaniu Kamila Pestki, akcję Cracovii zamknął równie mocnym, co skutecznym strzałem rezerwowy Otar Kakabadze. Gruzin strzelił tym samym swojego premierowego gola w naszej lidze.
W ostatnim kwadransie gry, po kolejnym ataku lewą stroną boiska, piłkę do własnej bramki skierował z kolei Krystian Getinger.
Jak się ostatecznie okazało, powyższe trafienie zadecydowało o podziale punktów w wyjątkowo szalonym meczu.
Cracovia odrobiła dwubramkową stratę w drugim kolejnym spotkaniu na własnym stadionie. Wcześniej dokonała tego w zremisowanym 2:2 pojedynku z Górnikiem Zabrze. “Pasy” pozostają niepokonane w Ekstraklasie od połowy sierpnia.
Stal Mielec nadal nie zwyciężyła z kolei w tym sezonie na boisku rywala. Po raz drugi z rzędu przywiozła za to z delegacji jeden punkt.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos02 Oct 2021 · 17:05
Źródło: własne

Przeczytaj również