Cudowny gol Hakima Ziyecha w hicie Premier League. Przełamanie Chelsea w meczu z Tottenhamem [WIDEO]

W styczniu obie londyńskie drużyny grały ze sobą w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej. W obu meczach zwyciężyli podopieczni Thomasa Tuchela. W niedzielę mieli nadzieję na przełamanie w Premier League.

W tych rozgrywkach "The Blues" mieli bowiem serię czterech meczów bez zwycięstwa. Na Stamford Bridge od razu ruszyli na rywali. W pierwszych minutach dobrych okazji nie wykorzystali Hudson-Odoi oraz Lukaku.

W pierwszej połowie byliśmy świadkami sporej kontrowersji, gdy Doherty ostro faulował Sarra. Cała sytuacja analizowana była przez VAR, lecz ostatecznie piłkarz Tottenhamu nie tylko pozostał na boisku, ale nie obejrzał nawet żółtej kartki.

Chelsea naciskała niemal bez przerwy, a Tottenham w 40. minucie trafił do siatki za sprawą Harry'ego Kane'a. Ostatecznie ten gol nie został jednak uznany, bo Anglik przekroczył przepisy w starciu z Thiago Silvą.

Do przerwy utrzymał się więc bezbramkowy remis, a druga część spotkania rozpoczęła się znakomicie dla "The Blues". Tuż po wznowieniu gry pięknym strzałem popisał się Hakim Ziyech, który strzałem zza pola karnego trafił w okienko.

W 55. minucie było już 2:0. Tym razem Mason Mount dośrodkował w pole karne wprost na głowę Thiago Silvy, a doświadczony Brazylijczyk podwyższył prowadzenie gospodarzy.

Tottenham długimi fragmentami był bezradny, nie mogą odebrać piłki rywalom. "The Blues" dość spokojnie utrzymali prowadzenie do samego końca, po raz trzeci w ciągu niespełna trzech tygodni wygrywając z drużyną Antonio Conte.

Dzięki zwycięstwu 2:0 "The Blues" zbliżyli się na jeden punkt do drugiego Liverpoolu. Tottenham jest siódmy, porażką skomplikował sobie nieco walkę o miejsce w Lidze Mistrzów.