"Czapki z głów przed Igą Świątek". Dziennikarze pod wrażeniem zachowania Polki po odpadnięciu z Wimbledonu

Świątek zakończyła udział w Wimbledonie na trzeciej rundzie. Przegrała w niej z Alize Cornet 4:6, 2:6. Była to jej pierwsza porażka od połowy lutego.

Polka niepowodzenie przyjęła dość spokojnie. Gratulując Cornet zdobyła się na uśmiech. Później - co podkreślają zagraniczni dziennikarze - poświęciła czas kibicom.

- Niewiele tenisowych supergwiazd zatrzymałoby się, żeby rozdawać autografy po tak przygnębiającej porażce. Czapki z głów przed Igą Świątek - napisał Christopher Clarey z "The New York Times".

- Światowy numer jeden Iga Świątek rozdawała autografy pomimo zakończenia zwycięskiej klasy. Wielka klasa - komentował Lukas Weese z "The Athletic".

Porażka nie ma znaczenia dla Świątek w kontekście rankingu WTA. Za tegoroczny Wimbledon nie są przyznawane punkty do tej klasyfikacji.