"Czegoś takiego wcześniej nie przeżyłem". Włodarczyk na gorąco skomentował triumf Polski z Arabią Saudyjską

"Czegoś takiego wcześniej nie przeżyłem". Włodarczyk na gorąco skomentował triumf Polski z Arabią Saudyjską
własne
Tomasz Włodarczyk na gorąco skomentował zwycięstwo Polski z Arabią Saudyjską. - Jest radość i fajne uczucie. Nie przeżywałem czegoś takiego wcześniej na MŚ, bo zwycięstwo z Japonią w Rosji pamiętamy, jak smakowało - powiedział na kanale Meczyki (YouTube).
Polska dopisała pierwsze trzy punkty na MŚ w Katarze. W sobotnie popołudnie biało-czerwoni pokonali Arabię Saudyjską 2:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
To spotkanie z wysokości trybun Education City Stadium oglądał Tomasz Włodarczyk. Nasz dziennikarz po ostatnim gwizdku na gorąco skomentował wydarzenie w meczu Polska - Arabia Saudyjska.
- Tego stylu przez dłuższy fragment meczu nie było, ale byliśmy kompaktowi i szczelni. Wreszcie sprzyjało też nam szczęście. Mam wrażenie, że to spotkanie jest symbolem dla wielu piłkarzy i kibiców, które zmazuje pewnego rodzaju cierpienie i plamy podczas mundialu. Wiele razy się łudziliśmy i mieliśmy nadzieje, ale zawsze nam czegoś brakowało i wynik się rozjeżdżał - ocenił.
- Jeszcze nie witamy się z gąską, ale nie ukrywajmy - te szanse znacznie wzrosły. Polska cierpiała na boisku, ale zrobiła tak, żeby to rywale cierpieli bardziej. Mimo niewykorzystanych okazji, czyli szanse "Lewego", słupek, poprzeczka, to potrafiliśmy zdobyć dwie bramki i zachować czyste konto - kontynuował.
Włodarczyk wskazał bohaterem spotkania.
- Numerem jeden był Wojciech Szczęsny. Jak on to obronił?! Będzie to jedna z historycznych interwencji, jeśli chodzi o naszą piłkę. Wojtek jest w sztosie, jest w gigantycznej formie. Prezentuje się tutaj jak król - stwierdził.
- Jest radość i fajne uczucie. Nie przeżywałem czegoś takiego wcześniej na MŚ, bo zwycięstwo z Japonią w Rosji pamiętamy, jak smakowało. Zupełnie inny level, gratulacje dla piłkarzy i Czesława Michniewicza - podsumował Włodarczyk.

Przeczytaj również