Czesław Michniewicz rozważa zmianę taktyki na mecz z Włochami. "Musimy być gotowi na zawody lekkoatletyczne"

Polacy rozpoczęli turniej od pokonania Belgii 3:2. Przed nimi jednak znacznie poważniejsze wyzwania - w środę mecz z Włochami.

- Powiedziałem chłopakom, aby przygotowali się na zawody lekkoatletyczne, bo każdy z nich przebiegnie przynajmniej 10 kilometrów w dobrym tempie, aby myśleć o korzystnym wyniku. To, co wystarczyło na Belgię, nie starczy na Włochów. Będzie trzeba zrobić dużo, dużo więcej. Włosi z Hiszpanią zagrali imponująco. Pokazali wielki potencjał i pasję - chwali rywali trener naszej reprezentacji.

Michniewicz nie wyklucza zmian w składzie i ustawieniu.

- Jeśli Robert Gumny będzie zdrowy, to ma duże szansa, żeby zagrać od początku. Bierzemy pod uwagę grę trójką stoperów. Wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądać regeneracja środkowych pomocników. Decyzję podejmiemy w dniu meczu - stwierdził Michniewicz.

Selekcjoner biało-czerwonych jest zbudowany postawą swoich piłkarzy w pierwszym meczu turnieju.

- Mecz z Belgią potwierdził, że potrafimy cierpieć na boisku, ale także możemy się podnieść w trudnych sytuacjach i potrafimy grać w piłkę. To budujące. Dla większości z moich piłkarzy to pierwsza większa impreza. Nikt się nie spalił - podkreśla Michniewicz.