Czesław Michniewicz wytłumaczył wybór składu na mecz z Francją. "To było naszym największym problemem"

Czesław Michniewicz wytłumaczył wybór składu na mecz z Francją. "To było naszym największym problemem"
Rafał Oleksiewicz / press focus
Czesław Michniewicz zaskoczył doborem składu reprezentacji Polski na mecz z Francją. Przed kamerami "TVP Sport" obecny selekcjoner wytłumaczył, dlaczego desygnował do gry Sebastiana Szymańskiego.
Wielu ekspertów spodziewało się, że w niedzielę obok Roberta Lewandowskiego wystąpi Arkadiusz Milik. Czesław Michniewicz zdecydował się jednak na podobny skład, jak w meczu otwarcia z Meksykiem. W rozmowie z "TVP Sport" zdiagnozował, co było największym problemem naszej kadry.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Myślę, że idealnie do naszego nastroju pasują słowa Pana Premiera, który przysłał nam gratulacje po awansie z grupy i mówił, że "nic nie musicie, ale wszystko możecie". I z takim nastawieniem podchodzimy do tego spotkania, chcemy pokazać, że potrafimy grać w piłkę. Jeśli to pokażesz na tle mistrza świata, to można uzyskać szacunek i dobry wynik - powiedział Michniewicz.
- Zdajemy sobie sprawę, że to aktualny mistrz świata, zespół, który będzie bronił tytułu i jego marzeniem jest zagrać jeszcze cztery mecze na turnieju. My ten plan minimum zrealizowaliśmy, ale nie chcemy się ograniczać. Nie stawiamy sobie żadnych barier, chcemy zagrać na tle mistrza świata najlepiej jak potrafimy - zapewnił.
- Po pierwszym spotkaniu dokonaliśmy zmian, wybraliśmy trochę inne ustawienie. Sebastian Szymański dobrze prezentuje się na treningach, widać u niego tę świeżość, polot i myślę, że dzisiaj w środku pola potrzebujemy bardzo ruchliwych zawodników, żeby uwalniać się od krycia, dawać opcje podania, bo to było naszym największym problemem - podkreślił.
- Najczęściej Robert Lewandowski był kryty przez dwóch stoperów, jak jeszcze graliśmy bez nominalnego prawego pomocnika, to był duży problem, do kogo tę piłkę zagrać. Dzisiaj jest ruchliwy Szymański, Zieliński, myślę, że podobnie można powiedzieć o Kamińskim i Frankowskim. Liczę na Matty'ego Casha, który też nie pokazał jeszcze wszystkiego w ofensywie - dodał.
- Patrzyliśmy na ostatnie mecze Francuzów, ale wcześniej też oglądałem wiele różnych spotkań. Koncentrowałem się na meczach z Danią i Australią. Oba zespoły grały w różnych ustawieniach, Francuzi stosowali różne rozwiązania taktyczne. Myślę, że dzisiaj będzie wszystkiego po trochę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik04 Dec 2022 · 15:42
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również