Czy Paulo Sousa powinien zostać zwolniony? Grzegorz Lato i Jerzy Engel zabrali głos

Z zatrudnieniem Paulo Sousy w reprezentacji Polski wiązano wielkie nadzieje. Póki co Portugalczyk nie osiągnął oczekiwanych efektów.

Przeciętny start w el. MŚ, fatalna postawa podczas EURO 2020 - to argumenty, które przemawiają za zwolnieniem selekcjonera. Zdania w środowisku piłkarskim są podzielone. Już wcześniej Jacek Bąk zaapelował, by dać Sousie szansę.

Zupełnie inny punkt widzenia przedstawił za to Grzegorz Lato. Były prezes PZPN wypowiedział się dla "WP Sportowe Fakty".

- Fakty są takie, że wszystkie największe sukcesy reprezentacja odnosiła z Polakami na ławce. Kazimierz Górski i Antoni Piechniczek zajęli 3. miejsce na mundialach, a Jacek Gmoch piąte - ocenił Lato.

- Później mieliśmy Leo Beenhakkera, pod którego wodzą byliśmy najgorszą drużyną na Euro 2008, a teraz mamy Paulo Sousę, który na Euro 2020 zdobył jeden punkt - zaznaczył.

Wiele zastrzeżeń do Paulo Sousy ma też Jerzy Engel. Były selekcjoner przekonuje, że koncepcja wdrażana przez Portugalczyka jest błędna.

- Nie jestem od tego, by podejmować decyzję, natomiast prezes Boniek jasno powiedział przed mistrzostwami, że musimy wyjść z grupy i z tego portugalski selekcjoner powinien być rozliczany - oznajmił.

- Moim zdaniem koncepcja Paulo Sousy jest niesłuszna. Nie mamy ani wahadłowych, ani defensywnych pomocników, którzy są konieczni w preferowanym przez Portugalczyka systemie. Nie graliśmy też nigdy trójką obrońców. Uważam, że w głównej mierze przegraliśmy te mistrzostwa przez kombinowanie z ustawieniem - zakończył Engel.